Meta, spółka-matka Facebooka, pochwalił się kwartalnymi wynikami. Facebook zatrzymał spadek dziennych użytkowników, których liczba wzrosła z 1,92 mld do 1,96 mld. Zysk spółki wzrósł o 7 proc. w ujęciu kwartalnym, czyli mniej więcej tyle, ile zakładali analitycy (7,8 proc.) pomimo zablokowania Facebooka i Instagrama w Rosji. W temacie wirtualnej rzeczywistości, z którą Mark Zuckerberg wiąże największe nadzieje, spółka odnotowała starty na poziomie 3 mld dolarów w pierwszym kwartale 2022. W całym 2021 część Mety zajmująca się rozwojem wirtualnej rzeczywistości Reality Labs przyniosła stratę na poziomie 10 mld dolarów. Ale wszystko przebiega zgodnie z planem.
Co się stanie w 2030 roku?
Wirtualny świat Facebooka, czyli Metaverse nie zacznie na siebie zarabiać jeszcze przez kilka lat. Najpierw usługa musi się wystarczająco spopularyzować. Facebook jest na dobrej drodze do tego, bo oferuje jedne z najtańszych u najtańszych gogli wirtualnej rzeczywistości Oculus Quest. O tym, jak długo będzie rozwijana wirtualna platforma mogą świadczyć słowa Zuckerberga, który zapowiedział, że na razie trwają przygotowania do roku 2030, który będzie bardzo ekscytujący.
Przy okazji prezentacji wyników Mark Zuckerberg wygłosił odważne cele dla budowanej przez siebie wirtualnej rzeczywistości. Twórca Facebooka jest przekonany, że jego najnowszy produkt, gogle Project Cambria „ewentualnie zastąpi komputer w codziennej pracy”.
Czytaj też:
Facebook nie wie ile danych zbiera o użytkownikach i co się z nimi dzieje
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.