Czterodniowy tydzień pracy jest dobry dla biznesu – orzekły amerykańskie firmy

Czterodniowy tydzień pracy jest dobry dla biznesu – orzekły amerykańskie firmy

Biuro
Biuro Źródło:Pixabay
Pilotaż czterodniowego tygodnia pracy okazał się sukcesem – zgodnie orzekli pracownicy 93 firm, którzy zostali wytypowani do udziału w eksperymencie. Mogą przyzwyczajać się do wolnych piątków, bo żadna z firm nie chce wracać do „normalnego” tygodnia pracy.

W różnych krajach na świecie – albo pojedynczych regionach lub wręcz na poziomie firm – trwa testowanie czterodniowego dnia pracy. Pomysł nie jest nowy: sprawdzamy, czy zajmując się obowiązkami przez 4 dni, pracownicy są w stanie wykonać zbliżoną liczbę obowiązków, a dzięki dłuższemu weekendowi ich życie staje się lepsze, jest w nim mniej stresu i zmartwień. Efektów nietrudno się domyślić: pracownicy są szczęśliwsi, a perspektywa nagrody w postaci wolnego dnia działa na nich motywująco, więc bardziej przykładają się do pracy i nie rozpraszają się.

Eksperyment może polegać też na zmniejszeniu liczby godzin do 6 dziennie, ale pozostawieniu pięciodniowego tygodnia. I tu efekty są zadowalające dla pracowników i firm.

93 firmy stawiają na czterodniowy tydzień pracy

Do grona entuzjastów skrócenia czasu pracy doszło właśnie 903 pracowników zatrudnionych w 93 firmach, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych i Irlandii. Firmy te wzięły udział w półrocznym programie pilotażowym, w ramach którego część pracowników pojawiała się w pracy tylko cztery razy w tygodniu.

Amerykańska stacja CNN, która relacjonuje wyniki pilotażu, informuje, że pracownicy odczuwali niższy poziom stresu, zmęczenia, bezsenności i wypalenia oraz poprawę zdrowia fizycznego i psychicznego.

Z kolei pracodawcy mogli liczyć zyski: ich średni przychód wzrósł o 38 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

Kluczem do sukcesu była większa dyscyplina pracowników. Pracowali bardziej wydajniei z większym zaangażowaniem. Nie poświęcali czasu w pracy na prywatne sprawy, nie przesiadywali w mediach społecznościowych, ale skupiali się na zadaniu. Wiedzieli, że czeka ich za to konkretna nagroda, więc warto. Nie odczuwali również wzrostu intensywności pracy. – Sugeruje to, że strategia reorganizacji pracy powiodła się, a wydajność nie została osiągnięta poprzez przyspieszanie pracy, co nie jest ani trwałe, ani pożądane – skomentowała w rozmowie z CNN Juliet Schor, profesor socjologii w Boston College.

Firmy biorące udział w eksperymencie zgodnie przyznały, że nie chcą wracać do pięciodniowego tygodnia pracy.

W Wielkiej Brytanii trwa największy tego rodzaju eksperyment na świecie

Wkrótce zakończy się największy, jak do tej pory, eksperyment ze skróconym czasem pracy. W czerwcu prawie 3 tys. pracowników z 70 firm z siedzibą w Wielkiej Brytanii zaczęło pracować po 32 godziny dziennie. Pilotaż zaplanowano na 6 miesięcy i w lutym powinniśmy poznać jego wyniki. Zaangażowali do projektu naukowcy pomogą sformułować wnioski i opracują rekomendacje, które mogą się okazać przydatne dla innych krajów albo branż zainteresowanych wprowadzeniem podobnych zmian w grafikach.

– Pandemia sprawiła, że wiele myślimy o pracy i o tym, jak ludzie organizują swoje życie. Robimy to, aby poprawić jakość życia naszych pracowników i być częścią postępującej zmiany na świecie, która poprawi zdrowie psychiczne i samopoczucie ludzi – wyjaśnił w rozmowie z portalem stacji BBC Sam Smith, współzałożyciel browaru Pressure Drop Brewery w Tottenham, który także bierze udział w eksperymencie.

Pracownicy potrzebują czasu dla siebie

Zwolennicy skracania czasu pracy przekonują, że 40-godzinny tydzień to przeżytek. Dzięki automatyzacji wielu procesów zadania są dziś wykonywane szybciej niż 20 czy 30 lat temu. Pracować trzeba mądrze i wydajnie, a liczba godzin spędzonych za biurkiem nie musi się przekładać na efektywność. Wprost przeciwnie: zmęczeni pracownicy, którzy po wyjściu z pracy o 16 czy 17 nie mają czasu na załatwienie różnych ważnych spraw, są bardziej zmęczeni i mniej skupiają się na pracy.

Wiele energii zabiera im też opracowywanie życiowej „logistyki”, a więc tego, w jaki sposób po pracy pójść do lekarza, na zakupy, załatwić sprawę w urzędzie, podejść do przedszkola na dziecięce przedstawienie i do tego znaleźć czas dla rodziny i na własne przyjemności. Gdyby wychodzili z pracy godzinę czy dwie wcześniej albo mieli trzydniowy weekend, byliby spokojniejsi i bardziej wypoczęci.

Czytaj też:
Czterodniowy tydzień pracy. 70 brytyjskich firm sprawdzi, czy to może się udać
Czytaj też:
Czterodniowy tydzień pracy w Polsce? „Zobaczymy, co wyjdzie z brytyjskiego eksperymentu”