Ukraińska gospodarka skurczyła się o blisko jedną trzecią

Ukraińska gospodarka skurczyła się o blisko jedną trzecią

Zniszczony budynek hotelu w Kijowie
Zniszczony budynek hotelu w Kijowie Źródło: Telegram / Biuro Prezydenta Ukrainy
Przez działania wojenne gospodarka Ukrainy skurczyła się o blisko jedną trzecią. To największy spadek od 1991 r. Choć liczby są przerażające, to w Ministerstwie Gospodarki nie załamują rąk: prognozy były jeszcze gorsze.

Wicepremier i minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko poinformowała w czwartek, że ukraiński PKB spadł w 2022 r. o 30,4 proc. To wprawdzie największy spadek od 30 lat, ale i tak był mniejszy, niż początkowo oczekiwano.

„Sukcesy sił obronnych Ukrainy na linii frontu, skoordynowana praca rządu i przedsiębiorstw, niezłomny duch ludności i szybkość odbudowy zniszczonych jednostek infrastruktury krytycznej, a także systemowe wsparcie finansowe od międzynarodowych darczyńców pozwoliły nam podtrzymać gospodarkę” — napisano w komunikacie.

Ukraiński resort gospodarki podtrzymuje prognozę wzrostu PKB w 2023 roku na poziomie 3,2 proc.

Putin podjął decyzję ws. zawieszenia broni. Jest pierwsza reakcja Ukrainy

Władimir Putin ogłosił zawieszenie broni w Ukrainie od południa 6 stycznia do północy 7 stycznia.

Prezydent Rosji w krótkim oświadczeniu podkreślił, że ponieważ na terenach, na których prowadzone są działania wojenne (rosyjska propaganda określa je jako „specjalną operację militarną”), mieszka wiele prawosławnych osób, wzywa także stronę ukraińską do ogłoszenia zawieszenia broni i umożliwienia wszystkim chętnym uczestniczenia w nabożeństwach. Władimir Putin nawiązał także do słów patriarchy Moskwy i Wszechrusi, który apelował o wstrzymanie ognia w czasie świąt.

Odpowiedź strony ukraińskiej na słowa Władimira Putina pojawiła się błyskawicznie. Głos w sprawie zabrał Mychajło Podolak. „Po pierwsze: Ukraina nie atakuje obcego terytorium i nie zabija cywilów. Tak jak robi to Federacja Rosyjska. Ukraina na swoim terenie niszczy tylko członków armii okupacyjnej" – podkreślił we wpisie na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Czytaj też:
Macron po 10 miesiącach przejrzał na oczy? Zmienił zdanie ws. wsparcia Ukrainy