Białoruś zastępuje McDonald's. Znamy nową nazwę

Białoruś zastępuje McDonald's. Znamy nową nazwę

Białoruska sieć fast food Mak.by
Białoruska sieć fast food Mak.by 
Białoruś wprowadza własną markę fast foodów — Mak.by. To reakcja firmy KSB Victory Restaurants na odejście sieci McDonald's z białoruskiego rynku. Co zmiana znaczy dla przeciętnego konsumenta?

Sieć McDonald's oficjalnie przestała działać na Białorusi już w listopadzie 2022. Zamiast klasycznego logo króla fast foodów, dostępny był napis „Jesteśmy otwarci”.

We wtorek, 18 kwietnia na miejsce starego loga pojawił się szyld Mak.by. Właściciel poinformował, że nazwa ta została wybrana z około 1,5 tysiąca propozycji. Pomijając podobieństwo nazw, firma nawet wizualnie opiera się na kolorystyce amerykańskiej sieci.

McDonald's na Białorusi

W maju 2022 roku amerykańska sieć zdecydowała się wycofać z rynku rosyjskiego. Jesienią tego samego roku podjęła decyzję o sankcjach również dla Białorusi. Wtedy już KSB Victory Restaurants ogłosiło zmianę nazwy na „Wkusno i Toczka”. Po pół roku jednak zdecydowano się zmienić nazwę lokali na Mak.by.

W marcu do sprawy odniósł się sam Aleksandr Łukaszenka. Według portalu Zerkalo.io, skarżył się on na to, że zajmuje się drugorzędnymi problemami, takimi jak nazwa dla nowej sieci restauracji. To dziwne, zwłaszcza, że jeszcze rok temu prezydent sam skarżył się na nadmierne zainteresowanie zachodnimi restauracjami.

twitter

Sankcje nałożone na Rosję i Białoruś skutkowały problemami z asortymentem i dostawą towaru. Wszystko przez wycofanie się innych gigantów z rynku jak np. Coca-Coli. W Rosji z menu zniknęły również frytki. Spowodowane było to brakiem ziemniaków, które mogły spełniać odgórne wymagania.

Co zaoferuje Mak.by?

Obecnie nowa sieć fast foodów deklaruje, że klienci mogą spodziewać się swoich „ulubionych smaków”. Widząc jednak menu sieci, czujemy, jakbyśmy przeglądali dalej ofertę McDonald's. Firma chwali się jednak „mistrzowskim ojczystym smakiem”. Symbolizuje go kanapka „białoruska” z żurawiną i kompotem.

Przeglądając resztę oferty, łatwo zauważyć, że kanapki łudząco przypominają te z amerykańskiej sieciówki. W menu pod zmienionymi nazwami Filet-O-Fish czy popularnego McChickena. Nie zabraknie również deserów na wzór McFlurry czy śniadaniowych muffinek.

Czytaj też:
Szczere wyznanie Aryny Sabalenki. Tenisistka skomentowała zachowanie Łukaszenki
Czytaj też:
Burgery z McDonald’s mają być jeszcze smaczniejsze. Firma ulepsza receptury