Twórca Pepsi może mieć duże problemy. Do sądu wpłynął pozew od stanu Nowy Jork

Twórca Pepsi może mieć duże problemy. Do sądu wpłynął pozew od stanu Nowy Jork

Plastikowe śmieci, zdjęcie ilustracyjne
Plastikowe śmieci, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / aryfahmed
Gigant spożywczy PepsiCo, znany głównie z produkcji napoju Pepsi, może mieć gigantyczne problemy. Do sądu wpłynął pozew od stanu Nowy Jork, który dotyczy zanieczyszczania środowiska.

Zanieczyszczenie środowiska plastikiem to temat, który przebił się już do świadomości społecznej. Coraz więcej krajów na całym świecie stawia duży nacisk na recykling i ograniczenie produkcji plastiku. Niektóre koncerny mają jednak problem z przestrzeganiem norm.

PepsiCo pozwane przez Nowy Jork

Głośna sprawa sądowa szykuje się w Stanach Zjednoczonych. Stan Nowy Jork złożył właśnie pozew sądowy przeciwko koncernowi PepsiCo, czyli producentowi m.in. tak znanych napojów, jak Pepsi, Mirinda, 7Up, czy Mountain Dew, a także niezwykle popularnych chipsów Lay’s, czy Doritos.

Wszystkie z tych produktów – szczególnie napoje – sprzedawane są w plastikowych opakowaniach. To właśnie tego dotyczy proces. Zdaniem władz stanowych, koncern PepsiCo w największym stopniu przyczynia się do zanieczyszczenia rzeki Buffalo plastikiem. Jak napisano w pozwie, nie tylko zatruwa to wodę, ale także stwarza zagrożenie dla dzikich zwierząt.

Co ciekawe, proces został wytoczony tydzień po tym, jak Coca-Cola, Danone i Nestle zostały oskarżone o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o tym, że stosowane przez koncerny opakowania produkowane są z plastiku w 100 proc. pochodzącego z recyklingu.

Woda zanieczyszczona mikroplastikiem

Z dowodów zebranych w 13 różnych miejscach wzdłuż rzeki wynika, że wśród plastikowych odpadów najwięcej było jednorazowych butelek po napojach produkcji PepsiCo. Z jednej strony trudno oskarżać firmę o niewłaściwe zachowania konsumentów, z drugie, to właśnie przez takie, a nie inne pakowanie produktów, środowisko może być zanieczyszczane.

„Z zebranych 1916 fragmentów odpadów plastikowych, aż 17 proc. stanowiły te, wyprodukowane przez PepsiCo” – czytamy w pozwie. Napisano w nim także, że mikroplastik został wykryty w wodzie pitnej w sieci wodociągowej miasta Buffalo, co zdaniem ekspertów, może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.

W odpowiedzi, jakiej BBC udzielił rzecznik PepsiCo czytamy, że firma „jest transparentna w swojej drodze do ograniczenia produkcji plastiku”.

Czytaj też:
Premier i ambasador USA otworzyli nową amerykańską inwestycję. Czipsy z Polski trafią na 20 rynków
Czytaj też:
Na naszych talerzach często ląduje groźny dla zdrowia mikroplastik

Opracował:
Źródło: BBC