Białko owadów z Robakowa może wejść na giełdę. Kto je kupuje?

Białko owadów z Robakowa może wejść na giełdę. Kto je kupuje?

Czekolada z owadami jadalnymi
Czekolada z owadami jadalnymi Źródło:Materiały prasowe / FoodBugs
Zakład w Robakowie dostarcza owadzie białko producentom karmy dla psów i kotów oraz firmom z branży akwakultury. W przyszłości może dołożyć cegiełkę do popularyzowania owadziej diety wśród ludzi. Firma HiProMine rozwija się na tyle dynamicznie, że rozważa wejście na główny parkiet giełdowy.

Dla większości Polaków wprowadzenie do diety owadów brzmi jak zupełnie nierealny scenariusz, a mimo to producent białka owadów radzi sobie tak dobrze, że najpierw otworzył fabrykę za ponad 200 mln zł, a teraz rozważa wejście na giełdę. Docelowo firma na pewno chciałaby, aby po żywność z dodatkiem owadów sięgali ludzie, ale białko owadzie ma zastosowanie również w produkcji karm dla zwierząt oraz hodowli ryb.

HiProMine. Kto kupuje białko owadów?

I to wystarcza, aby firma HiProMine myślała o bardzo poważnych inwestycjach. Potwierdził to w rozmowie z „Pulsem Biznesu” jej prezes Michał Pokorski.

Przytoczył badania Rabobanku, z których wynika, że do 2030 roku rynek owadziego białka może urosnąć do 500 tysięcy ton, z czego 150 tysięcy ton będzie przypadać na produkcję karmy.

- Ruszyły pierwsze linie produkcyjne. Jesteśmy w trakcie intensywnego testowania warunków hodowlanych, które są specyficzne przy produkcji owadów (gatunek Hermetia illucens, po angielsku Black Soldier Fly) – powiedział Pokorski pytany o działanie nowej fabryki, która zlokalizowana jest w miejscowości o kontekstowej nazwie Robakowo.

Producent owadziego białka rozważa wejście na giełdę

Prezes dodał, że z konkurencją ścigają się nie tylko o wyższe wolumeny i większe kontrakty, lecz prowadzą także wyścig technologiczny.

– Cały świat hoduje owady w skrzynkach. My na zautomatyzowanych liniach – powiedział. Jako karmę dla owadów spółka stosuje produkty uboczne przemysłu rolno-spożywczego, w tym wytłoki owocowe, pozostałości z produkcji skrobi ziemniaczanej, soków czy piwa.

Firma stara się pozyskać zagraniczne kontrakty oraz planuje budowę nowych 3-5 fabryk. Aby pozyskać finansowanie, rozważa wejście na GPW. Aktualnie HiProMine jest notowana na New Connect.

Żywność z owadami. Nisza z potencjałem?

Kilka miesięcy temu rozmawialiśmy z Patrykiem Sienkiewiczem, właścicielem marki FoodBugs o tym, jak wygląda rynek owadów jadalnych w Polsce. Przyznał, że to wciąż nisza, więc nie ma precyzyjnych danych.

– Mogę natomiast powiedzieć, że widzimy regularny wzrost zainteresowania naszymi produktami. Niewątpliwie częstą motywacją do pierwszego zakupu jest ciekawość i chęć spróbowania czegoś oryginalnego. Pomimo tego że pierwszy zakup może być często impulsywny, obserwujemy jednak, że większość klientów często do nas wraca – powiedział Sienkiewicz.

Więcej wiemy o zachodnich rynkach, które z owadami na talerzach zdążyły się jako tako oswoić. – W takich krajak jak Holandia, Niemcy czy Francja produkty owadzie możemy kupić w wielu marketach oraz siłowniach. W restauracjach znajdziemy hamburgery z dodatkiem mąki ze świerszczy. Myślę, że za dwa lata w Polsce może być podobnie – wyjaśnił mój rozmówca.

Zdrowa dieta z owadami

Dla części osób produkty na bazie owadów stają się codziennym elementem diety, dla innych to przekąska i ciekawy pomysł na zaskakujący prezent dla najbliższych – mówi.

Owady zawierają całkiem sporo białka i to bywa częstym powodem, dla którego sięgają po nie osoby na diecie wysokobiałkowej. Na przykład 100 g konika polnego zawiera zazwyczaj od 14 do 28 gramów białka. To 25-60 proc. zalecanego dziennego spożycia z tak niewielkiej porcji. Ta sama porcja czerwonych mrówek również dostarcza około 14 gramów białka, a także aż 71 proc. zalecanego dziennego spożycia żelaza. Świerszcze, chrząszcze i gąsienice są również świetnymi źródłami tych składników odżywczych. Żółty mącznik młynarek ma więcej żelaza niż kurczak czy wieprzowina. Kto chce dostarczyć organizmowi więcej cynku, powinien sięgnąć po gąsienice i świerszcze jadalne.

Czytaj też:
Nisza, ale z potencjałem. Owady jadalne są już w ofercie sieci handlowych
Czytaj też:
W Europie powstaje największa na świecie farma jadalnych owadów

Opracowała:
Źródło: Puls Biznesu / Wprost