Sąd ustali, czy deweloper naruszył prawa klientów. Jeśli tak, zapłaci ponad 1 mln zł kary

Sąd ustali, czy deweloper naruszył prawa klientów. Jeśli tak, zapłaci ponad 1 mln zł kary

Budowa nowego osiedla w Warszawie
Budowa nowego osiedla w Warszawie Źródło:Shutterstock / Fotokon
Firma deweloperska z Poznania naruszała prawa konsumentów – uznał prezes UOKiK po przeanalizowaniu umów, jakie zawierała ona z klientami. Spółka ma zapłacić karę w wysokości ponad 1,1 mln zł. Nie zgadza się ona z zarzutami i wniosła odwołanie do sądu.

Poznański deweloper Everest Development 2 buduje osiedla w województwie wielkopolskim. Niektóre postanowienia umów, jakie zawiera z konsumentami, wzbudziły zaniepokojenie prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prawicy przyjrzeli się brzmieniu umów i uznali, że mogą naruszać prawa konsumentów.

UOKiK zakwestionował postanowienia umów dewelopera

Everest Development 2 zobowiązywał konsumentów do udzielenia pełnomocnictw, których zakres nie był precyzyjnie określony. Klauzule nie wskazywały do czego konkretnie konsumenci upoważniają pełnomocnika, jakie działania pełnomocnik może w ich imieniu podjąć i jakie mogą być skutki udzielenia pełnomocnictwa dla interesów konsumentów. Zakwestionowane postanowienia dotyczą m.in.:

  • bezterminowego i bezpłatnego umieszczania dowolnych instalacji reklamowych, również przez powiązane z deweloperem spółki,
  • reprezentowania konsumentów w postępowaniach administracyjnych dotyczących prowadzenia inwestycji na sąsiednich działkach, będących własnością dewelopera i powiązanych z nim spółek,
  • reprezentowania konsumentów w sprawach związanych z likwidacją linii energetycznej i budową nowej linii energetycznej wysokiego napięcia.

Prezes UOKiK zakwestionował także charakter pełnomocnictw. Spółka Everest Development 2 zastrzegała, że wszystkie udzielone pełnomocnictwa są nieodwołalne i nie wygasają z chwilą śmierci mocodawcy. Oznacza to, że konsument, a następnie jego spadkobiercy, zostali pozbawieni możliwości decydowania o tym, kiedy pełnomocnik powinien zaprzestać ich reprezentowania.

Ponadto, postanowienia wzorców Everest Development 2 zobowiązują konsumentów do niewnoszenia sprzeciwów wobec planów jakie w przyszłości będzie miała spółka lub podmioty z nią powiązane, w kwestii zabudowy działek sąsiadujących, likwidacji linii energetycznej bądź postawienia linii kablowych i słupów energetycznych na nieruchomości wspólnej. Takie postanowienia pozbawiają konsumentów prawa do korzystania ze środków prawnych, z których mogliby korzystać jako współwłaściciele nieruchomości wspólnej, w odniesieniu do zabudowy nieruchomości sąsiednich.

Everest Development 2 odwołał się do sądu od decyzji prezesa UOKiK

– Zakwestionowaliśmy liczne klauzule umowne ze względu na ich abuzywny charakter. Everest Development 2 wykorzystywał swoją pozycję i narzucał konsumentom niekorzystne dla nich warunki. Większość niedozwolonych postanowień dotyczyło udzielanych deweloperowi lub powiązanym z nim spółkom nieodwołalnych i niewygasających pełnomocnictw o blankietowym charakterze. Tymczasem, przedmiot i zakres udzielanego pełnomocnictwa powinien być zawsze precyzyjnie określony, aby konsument mógł bez przeszkód ustalić, do czego faktycznie upoważnia przedsiębiorcę i jakie mogą być tego skutki – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Po uprawomocnieniu się decyzji niedozwolone postanowienia należy traktować tak, jakby w ogóle nie zostały zamieszczone w umowach.

Wszystkie kwestionowane klauzule i ich szczegółowy opis znajdują się w decyzji Prezesa UOKiK. Everest Development 2 ma zapłacić karę w wysokości ponad 1,1 mln zł (1 185 481 zł). Decyzja jest nieprawomocna, spółka wniosła odwołanie do sądu.

Czytaj też:
Ceny mieszkań używanych znacząco w górę. Najgorzej w Krakowie
Czytaj też:
Podatek Belki w jednej sytuacji trzeba rozliczyć samodzielnie. Kiedy i jak?

Opracowała:
Źródło: Wprost