Hakerzy zaatakowali polski sklep. Teraz klient jest nękany telefonami

Hakerzy zaatakowali polski sklep. Teraz klient jest nękany telefonami

POLOmarket
POLOmarket Źródło:Shutterstock
Atak hakerski w Polomarket miał miejsce już jakiś czas temu. Jego skutki klienci mogą jednak dopiero odczuć. Do jednego z nich wydzwaniają oszuści.

Polomarket to znana sieć marketów spożywczych w Polsce. Klienci na co dzień mogą znaleźć tam również asortyment przemysłowy w przystępnych cenach. Firma podobnie jak Biedronka czy Lidl ma swoje karty lojalnościowe, a w bazie przechowuje dane zarejestrowanych klientów. Sieć ostrzega o ataku hakerów.

Polomarket zaatakowany przez hakerów

Atak hakerski w Polomarket miał miejsce na początku maja. Spółka poinformowała o nim kilka dni później w specjalnym komunikacie. „Czujemy się zobowiązani poinformować państwa, że istnieje potencjalne ryzyko, że państwa numer telefonu lub adres email może zostać wykorzystany do prób wyłudzenia od Państwa innych, dodatkowych danych” – napisano na stronie 10 maja.

„Analizy następcze dotyczące zaistniałego incydentu wykazały, iż na chwilę obecną nie ma dowodów, że atak doprowadził do ujawnienia Państwa numerów telefonów, które wskazaliście nam Państwo podczas rejestracji POLOkarty oraz adresów mailowych podczas zapisywania się do naszego newslettera” – dodawano. Sieć zalecała też, by ignorować podejrzane wiadomości, bo mogą je wysyłać oszuści. Teraz okazuje się, że niektórzy mogą klienci mają problemy. Jeśli sami kiedykolwiek podawaliście swoje dane w Polomarkecie, miejcie się na baczności.

Klienci Polomarketu w tarapatach?

Portal wp.pl dotarł do pierwszego możliwych z poszkodowanych klientów Polomarketu. Czytelnik, który podczas rejestracji w sieci podał swój numer telefonu i adres e-mail skarży się na nękanie podejrzanymi telefonami. Oszuści podszywają się za pracowników banku i chcą wysyłać linki do potwierdzenia rzekomych przelewów.

Z relacji czytelnika wynika, że otrzymuje on nawet po dziwne 3 telefony dziennie. Sam Polomarket nie otrzymał skarg od klientów. Firma twierdzi, że nie dostała zgłoszeń dot. skutków naruszania danych osobowych. Niezależnie od tego czy hakerom udało się pozyskać dane, czy nie, klienci sieci nadal powinni być ostrożni.

W oświadczeniu przesłanym przez Polomarket do naszej redakcji firma wskazuje, że „do dnia dzisiejszego nie ma żadnych dowodów, że istnieje jakikolwiek związek pomiędzy opisanymi w ww. artykule sytuacjami, a Siecią POLOmarket. Jesteśmy w stałym kontakcie z instytucjami odpowiedzialnymi za cyberbezpieczeństwo i ochronę danych osobowych, takimi jak między innymi CERT Polska oraz NASK, które zapewniają Nas, iż do chwili obecnej nie wykazano, iż w sieci internetowej krążą jakiekolwiek dane i informacje, które można utożsamić z atakiem hakerskim na POLOmarket. Co więcej, do chwili obecnej żaden z naszych Klientów nie zgłosił do nas naruszenia lub nawet podejrzenia naruszenia jego danych osobowych (nr telefonu czy maila)”.

W piśmie sieć pisze również, że poinformowała stałych klientów oraz subskrybentów o tym zdarzeniu oraz przekazała zalecenia, które powinny pozwolić wyeliminować potencjalne ryzyko naruszenia danych osobowych.

Czytaj też:
Korzystasz z WhatsAppa? Uważaj na nowe metody cyberprzestępców!
Czytaj też:
Wyciekło 54 mld plików cookie. Przy ich pomocy ktoś może włamać się na twoje konto!

Opracowała:
Źródło: wp.pl