Great Wall Motors (GWM) to jeden z największych producentów samochodów w Chinach, który w zeszłym roku sprzedał na całym świecie ponad 1,2 mln pojazdów. Chcąc być bliżej klientów w Europie, otworzył zakłady produkcyjne orz siedzibę w Monachium.
Great Wall Motors wycofuje się z Europy
Inwestycja okazała się jednak nieudana: kilka dni temu chiński koncern poinformował, że likwiduje wszystkie miejsca pracy w Europie oraz siedzibę w Monachium. Marka nie znika z kontynentu, bo nadal będzie sprzedawała auta za pośrednictwem lokalnych dealerów.
Niemieckie media donoszą, że powodem wyjścia z europejskiego rynku są słabe wyniki sprzedaży aut elektrycznych oraz planowane przez Unię Europejską cła importowe na chińskie samochody elektryczne. Mogą zacząć obowiązywać już w lipcu.
Według firmy Schmidt Automotive, w pierwszym kwartale w Europie sprzedano mniej niż 900 w pełni elektrycznych samochodów – znacznie poniżej celów GWM.
Dodatkowe koszty przy niesatysfakcjonującej sprzedaży to czynniki niezachęcające do dalszych działań, stąd decyzja nie o reorganizacji czy cięciu kosztów, ale całkowitym wyjściu z rynku.
Pracownicy GWM dostali wypowiedzenia
Stawia to w trudnej sytuacji pracowników, bo jak informuje „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, nie dostaną odpraw. To nie ich miejsce pracy jest likwidowane, ale cały zakład pracy, więc zgodnie z niemieckim prawem dodatkowa rekompensata nie należy się im.
100 pracowników siedziby otrzymało już wypowiedzenia. Zakończa pracę z końcem sierpnia, chyba że firma wcześniej zwolni ich z obowiązku pracy.
W związku z nowymi stawkami unijnymi GWM rozważa także w przyszłości import do Europy pojazdów z silnikami spalinowymi, których nowe cła nie obejmą. Według dostawcy usług badań rynku, firmy Schmidt Automotive, w pierwszym kwartale w Europie sprzedano mniej niż 900 w pełni elektrycznych samochodów – znacznie poniżej celów GWM.
Czytaj też:
Chiny boją się gospodarczego mariażu z Rosją. Mają konkretne powodyCzytaj też:
Elon Musk w administracji Donalda Trumpa? Miliarderzy zacieśniają współpracę