Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) coraz częściej przeprowadza kontrole pracowników na zwolnieniach lekarskich. Ma to na celu weryfikację zasadności L4 i sposobu jego wykorzystania.
Prawie 30 tys. „lewych" L4
Z danych, które przytacza „Dziennik Gazeta Prawna" wynika, że w ubiegłym roku Polacy wzięli aż 27 mln L4. ZUS skontrolował w tym czasie ponad 450 tys. zwolnień i zakwestionowano blisko 30 tys. z nich. Pozwoliło to zaoszczędzić 29 mln zł.
ZUS – jak przypomina gazeta – przeprowadza dwa rodzaje kontroli L4.
-
Kontrola orzekania: lekarz orzecznik ZUS może sprawdzić, czy zwolnienie zostało wystawione na podstawie rzeczywistej choroby. Może wezwać pacjenta na dodatkowe badanie lub przejrzeć jego dokumentację medyczną. Jeśli uzna, że nie ma podstaw do kontynuacji zwolnienia, wystawi decyzję o skróceniu okresu niezdolności do pracy.
-
Kontrola prawidłowego wykorzystania L4: pracownicy ZUS sprawdzają, czy pracownik przestrzega zaleceń lekarskich i nie podejmuje działań, które mogą opóźniać powrót do zdrowia, np. pracy zarobkowej czy podróży. Kontrola odbywa się zwykle w miejscu pobytu chorego, zgodnie z adresem podanym na zwolnieniu.
Warto tu podkreślić, że przebywajacy na zwolnieniu pracownik musi podać prawdziwy adres swojego pobytu, a jeśli miejsce ulega zmianie, to należy poinformować o tym ZUS i pracodawcę w ciągu trzech dni. Jeśli kontrolerzy nie zastaną pracownika pod wskazanym adresem, wówczas musi on przedstawić wyjaśnienia. W przypadku kontroli pracownik musi umożliwić kontrolerom dostęp do miejsca pobytu i udzielić niezbędnych wyjaśnień. Brak współpracy może prowadzić do cofnięcia zasiłku.
Prawo do kontrolowania L4 swoich pracowników mają pracodawcy, zatrudniający co najmniej 20 osób. Mają oni prawo osobiście odwiedzić przybywającego na zwolnieniu pracownika w jego miejscu zamieszkania i sprawdzić, czy jest ono wykorzystywane prawidłowo. Mogą też delegować w tym celu innego pracownika. Pracodawca może też zwrócić się do ZUS o przeprowadzenie kontroli pracownika.
Konsekwencje nie tylko dla pracowników
Konsekwencje nadużywania zwolnień lekarskich mogą być dotkliwe, zarówno dla pracownika, jak i lekarza wystawiającego L4. Jeśli ZUS uzna, że zwolnienie zostało niewłaściwie wykorzystane, może cofnąć wypłatę zasiłku chorobowego i zażądać jego zwrotu. Z kolei pracodawca – jeśli uzna, że pracownik naruszył podstawowe obowiązki pracownicze (np. pracował zarobkowo na L4) – ma prawo zwolnić go w trybie natychmiastowym. Jeśli chodzi o kary dla lekarza, to ZUS może cofnąć mu uprawnienia do wystawiania zwolnień lekarskich lub skierować zawiadomienie do prokuratury.
Czytaj też:
1600 osób do zwolnienia. „Decyzje trudne, ale niezbędne”Czytaj też:
Wiemy, ile ZUS odbiera emerytur. Wszystko z jednego powodu