Dostawca telewizji będzie zwracał pieniądze klientom. Nałożono na niego 68 mln zł kary

Dostawca telewizji będzie zwracał pieniądze klientom. Nałożono na niego 68 mln zł kary

Pilot do telewizora, zdjęcie ilustracyjne
Pilot do telewizora, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pexels / JESHOOTS.com
Podwyżka abonamentu miesiąc po zawarciu umowy? Vectra zwiększała klientom opłaty, powołując się m.in. na wskaźnik poziomu inflacji. Klauzule, w oparciu o które Vectra dokonywała zmian wysokości opłat, były abuzywne, czyli niezgodne z prawem. W reakcji na takie działania prezes UOKiK nałożył na spółkę karę finansową w wysokości ponad 68 mln zł.

Klienci Vectry informowali prezesa UOKiK, że firma modyfikuje umowy w trakcie ich trwania, powołując się przy tym na niejasne kryteria. Prezes UOKiK przyjrzał się sprawie i wydał decyzję, w której zakazał stosowania niedozwolonych postanowień umownych i nałożył na spółkę karę w wysokości ponad 68 mln zł.

Takie zmiany w umowach są niedopuszczalne

We wrześniu 2022 r. Vectra zaczęła stosować w umowach z konsumentami klauzule upoważniające do zmian obowiązujących warunków – wprowadzenia podwyżek, jak i nowych, dotychczas nieprzewidzianych, opłat. Mogły być one związane ze wzrostem inflacji, jak i dotyczyć szeregu innych niedookreślonych okoliczności, np. wzrostu nakładów związanych ze świadczoną usługą, znaczącego rozszerzenia lub polepszenia funkcjonalności. Postanowienia były napisane w niejasny sposób, a konsumenci nie mieli możliwości przewidzieć, jaki będzie ich wpływ na wysokość rachunków.

Klauzule dawały spółce dowolność w zakresie tego, czy i kiedy dojdzie do podwyższenia opłat, nie brały przy tym pod uwagę możliwości ich obniżenia, choćby na podstawie tych samych przesłanek.

Jak ustalił Prezes UOKiK, Vectra wykorzystała kwestionowane klauzule i modyfikowała umowy w oparciu o zmianę wysokości wskaźnika inflacji. Tym samym przerzucała na konsumentów całą odpowiedzialność za zmieniającą się sytuację gospodarczą. Sygnały, które dotarły do Urzędu wskazują, że w tym samym czasie nowym klientom spółka w dalszym ciągu oferowała zawarcie umowy na starych cenach.

Klienci muszą wiedzieć, ile zapłacą za usługę

– Zawierając jako konsumenci umowę, powinniśmy wiedzieć, ile będziemy za daną usługę co miesiąc płacić. Cena jest kluczowym elementem wpływającym na decyzje o zawarciu umowy, powinna być jasno i zrozumiale nam komunikowana. Jeśli przedsiębiorca kusi konsumenta atrakcyjną ofertą po to, by wkrótce po zawarciu umowy podnieść cenę w oparciu o wskaźniki sprzed jej zawarcia, to klauzul, które na to pozwalają, nie można uznać za obiektywne i uczciwe – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Umowy na czas oznaczony nie powinny podlegać jednostronnym zmianom w zakresie ich istotnych elementów – na przykład ceny. Z kolei zmiany cen usługi kontraktu zawieranego na czas nieokreślony mogą być uzależnione od odpowiednich postanowień przewidzianych jeszcze przed zawarciem umowy. Jednocześnie konsumenci powinni mieć w takich sytuacjach prawo rezygnacji bez ponoszenia dodatkowych obciążeń finansowych.

Decyzja nie jest prawomocna. Po jej uprawomocnieniu Vectra będzie musiała zwrócić uprawnionym konsumentom sumę uiszczonych podwyżek abonamentowych.

Vectra nie zgadza się z decyzją

– Nie zgadzamy się z decyzją Prezesa UOKiK i złożymy od niej odwołanie. Jesteśmy przekonani, że nasze działania były zgodne z prawem. Decyzja UOKiK jest nieprawomocna – czytamy w przesłanym przez biuro prasowe firmy do redakcji "Wprost" stanowisku.

Dalej spółka wskazuje, że do samego końca dążyła do polubownego zakończenia sporu z korzyścią dla Klientów i starała się nawiązać dialog z Urzędem.

– Niezależnie od postępowania, z własnej inicjatywy, już wiosną br. wprowadziliśmy szereg korzystnych z perspektywy Klientów zmian w umowach – czytamy dalej w przesłanym piśmie.

Czytaj też:
Czy rządowy plan emerytalny ma sens? Polacy tracą wiarę w ZUS
Czytaj też:
Oskładkowanie wszystkich umów jednak nie od 2025 r.? Ministra pracy zabrała głos

Opracowała:
Źródło: Wprost