Klienci Vectry informowali prezesa UOKiK, że firma modyfikuje umowy w trakcie ich trwania, powołując się przy tym na niejasne kryteria. Prezes UOKiK przyjrzał się sprawie i wydał decyzję, w której zakazał stosowania niedozwolonych postanowień umownych i nałożył na spółkę karę w wysokości ponad 68 mln zł.
Takie zmiany w umowach są niedopuszczalne
We wrześniu 2022 r. Vectra zaczęła stosować w umowach z konsumentami klauzule upoważniające do zmian obowiązujących warunków – wprowadzenia podwyżek, jak i nowych, dotychczas nieprzewidzianych, opłat. Mogły być one związane ze wzrostem inflacji, jak i dotyczyć szeregu innych niedookreślonych okoliczności, np. wzrostu nakładów związanych ze świadczoną usługą, znaczącego rozszerzenia lub polepszenia funkcjonalności. Postanowienia były napisane w niejasny sposób, a konsumenci nie mieli możliwości przewidzieć, jaki będzie ich wpływ na wysokość rachunków.
Klauzule dawały spółce dowolność w zakresie tego, czy i kiedy dojdzie do podwyższenia opłat, nie brały przy tym pod uwagę możliwości ich obniżenia, choćby na podstawie tych samych przesłanek.
Jak ustalił Prezes UOKiK, Vectra wykorzystała kwestionowane klauzule i modyfikowała umowy w oparciu o zmianę wysokości wskaźnika inflacji. Tym samym przerzucała na konsumentów całą odpowiedzialność za zmieniającą się sytuację gospodarczą. Sygnały, które dotarły do Urzędu wskazują, że w tym samym czasie nowym klientom spółka w dalszym ciągu oferowała zawarcie umowy na starych cenach.
Klienci muszą wiedzieć, ile zapłacą za usługę
– Zawierając jako konsumenci umowę, powinniśmy wiedzieć, ile będziemy za daną usługę co miesiąc płacić. Cena jest kluczowym elementem wpływającym na decyzje o zawarciu umowy, powinna być jasno i zrozumiale nam komunikowana. Jeśli przedsiębiorca kusi konsumenta atrakcyjną ofertą po to, by wkrótce po zawarciu umowy podnieść cenę w oparciu o wskaźniki sprzed jej zawarcia, to klauzul, które na to pozwalają, nie można uznać za obiektywne i uczciwe – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Umowy na czas oznaczony nie powinny podlegać jednostronnym zmianom w zakresie ich istotnych elementów – na przykład ceny. Z kolei zmiany cen usługi kontraktu zawieranego na czas nieokreślony mogą być uzależnione od odpowiednich postanowień przewidzianych jeszcze przed zawarciem umowy. Jednocześnie konsumenci powinni mieć w takich sytuacjach prawo rezygnacji bez ponoszenia dodatkowych obciążeń finansowych.
Decyzja nie jest prawomocna. Po jej uprawomocnieniu Vectra będzie musiała zwrócić uprawnionym konsumentom sumę uiszczonych podwyżek abonamentowych.
Vectra nie zgadza się z decyzją
– Nie zgadzamy się z decyzją Prezesa UOKiK i złożymy od niej odwołanie. Jesteśmy przekonani, że nasze działania były zgodne z prawem. Decyzja UOKiK jest nieprawomocna – czytamy w przesłanym przez biuro prasowe firmy do redakcji "Wprost" stanowisku.
Dalej spółka wskazuje, że do samego końca dążyła do polubownego zakończenia sporu z korzyścią dla Klientów i starała się nawiązać dialog z Urzędem.
– Niezależnie od postępowania, z własnej inicjatywy, już wiosną br. wprowadziliśmy szereg korzystnych z perspektywy Klientów zmian w umowach – czytamy dalej w przesłanym piśmie.
Czytaj też:
Czy rządowy plan emerytalny ma sens? Polacy tracą wiarę w ZUSCzytaj też:
Oskładkowanie wszystkich umów jednak nie od 2025 r.? Ministra pracy zabrała głos