Paulina Socha-Jakubowska: Czy influencerki w ogóle wpływają na trendy, na to, jak one się kształtują, w czym chodzą Polki?
Justyna Para, MOHITO: Odpowiedź jest dosyć prosta, tak. Natomiast wyszłabym od badania przeprowadzonego przez Ipsos w zeszłym roku, jest dosyć świeże – a takich badań jest niewiele, więc tym bardziej jest ono cenne. Tysiące Europejek mówiło o swoich wyborach konsumenckich, zakupowych.
Europejki (ogółem – red.) potwierdziły, że w ogóle nie interesują je trendy, co jest dosyć ciekawe. Natomiast Francuzki, Włoszki i Polki zadeklarowały w lwiej większości, że trendy dla nich są bardzo, bardzo ważne.
To jest punkt wyjścia. Wiemy już, że Polki są czułe na trendy. W kontekście influencerek jest to o tyle istotne, że liczy się czas dotarcia. I influencerki mają tę przewagę, że są „tu i teraz” i w zasadzie w ciągu kilku minut, czy na pewno kilku godzin, są w stanie wygenerować taki content, który zainteresuje „tu i teraz” klientkę.
Trend „see now, buy now, wear now” jest bardzo mocny w influencer marketingu.Cała rozmowa z Justyną Parą do obejrzenia na YouTube:
Jak powiedziałaś o tym „tu i teraz”, to pomyślałam sobie o moich doświadczeniach konsumenckich sprzed piętnastu lat, kiedy człowiek czekał na wydanie magazynu typu „Twój styl” i na rozkładówkę, na której były pokazane trendy, kolory, biżuteria i torebki. Dziś mamy swoje ulubione influencerki i zerkamy na to, co one nam pokażą na Instagramie.
W prasie i w pokazach mody, które odbywały się w bardzo określonych terminach, dwa razy do roku, była swego rodzaju magia. Teraz w czasie jednego tygodnia mody odbywają się pokazy z czterech pór roku, zachwiała się ta sezonowość. Nie ma już tak naprawdę podziału na „wiosnę-lato” i „jesień-zimę”.
Seasonless jest mega trendem. Przestały też funkcjonować jakiekolwiek zasady w kwestii samego projektowania. I kolorystyka jest tak naprawdę wielowymiarowa, wielosezonowa. Pamiętasz, kiedyś latem ubieraliśmy rzeczy bardzo jasne, kolorowe, pstrokate, a w zimie wszyscy na czarno. To się też zmieniło (…).
(…)
Czy ta zmiana ma też związek z tym, czego wszyscy doświadczają, czyli ociepleniem klimatu? Bo dzisiaj trzeba się porządnie zastanowić nad tym, czy do życia w dużym mieście jest ci potrzebna puchowa kurtka i ciepłe buty, bo równie dobrze możesz całą zimę biegać w sneakersach i nie zmarzniesz.
I to robią klientki, to robią Polki. Znowu, wedle badań z zeszłego roku, chyba ponad 90 proc. kobiet zadeklarowało, że kupowało najczęściej sukienki, buty sportowe i sandały.
To trzy kategorie produktów, które Polki wybierają.
(…) My oczywiście nadal komunikujemy „sezony”, ale to już nie są dwie kampanie rocznie, tylko sześć.
(…) Coraz częściej klientki decydują się na dobrej jakości rzeczy, które, jak wiemy, można nosić przez cały rok. Wełna latem nas chłodzi, zimą grzeje. Len, bawełna wiskoza, tencel, modal (…) na to teraz klientka zwraca uwagę, ale jednocześnie poszukuje wyborów, które są bardzo uniwersalne. I ubiera się na cebulkę.
Czytaj też:
„Dbaj o ubranie”. Co zrobić, by Polacy naprawiali zamiast wyrzucać?
(…) Tkaniny techniczne to przyszłość i trend, który zaczyna się pojawiać. Szukamy tkanin hydrofobowych, czyli wodoodpornych, ale też takich, które kiedyś można było uznać za ubrania sportowe, a dzisiaj wchodzą do mainstreamu i służą nam przez cały rok.
I jeszcze, jeżeli ktoś prowadzi aktywny tryb życia, ale nie mówię tutaj o jakimś zawodowym uprawianiu sportu, jeśli po prostu ma dużo obowiązków w ciągu dnia, ma dzieci, ceni sobie wygodę, to wybiera rzeczywiście ubrania, które jednocześnie może ubrać na różne okazje w ciągu całego dnia.
Całej rozmowy można wysłuchać także tutaj:Co najchętniej kupują Polki? Kto dzisiaj kreuje trendy? Justyna Para o kulisach branży modowej
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.