Półmiliardowe roszczenie za wykończenie Kamy

Półmiliardowe roszczenie za wykończenie Kamy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Inwestor uważa, że firmę zniszczyły kontrole skarbowe 123RF
Amerykański inwestor, który w latach 90. zainwestował w polski przemysł tłuszczowy, stał się na tym rynku potentatem, a następnie został doprowadzony do bankructwa przez urzędników skarbówki, będzie się domagać zadośćuczynienia od państwa polskiego. RMF podaje, że jego wysokość ma sięgać pół miliarda złotych.
Vincent Ryan w 1994 r. zainwestował w prywatyzowane Nadodrzańskie Zakłady Przemysłu Tłuszczowego w Brzegu. Po zmianie nazwy produkowały one popularną przed laty margarynę Kama, która szybko zdobyła jedną trzecią polskiego rynku margaryny.

Po zainwestowaniu pierwszych 18 mln dol. Amerykanie stopniowo wykładali następne miliony. Firmę wzięli jednak pod lupę urzędnicy skarbówki, którzy zaczęli na nią nakładać kolejne kary. W 2003 r. doszło do ogłoszenia upadłości spółki. Prokuratura zaś wszczęła śledztwo w sprawie wielomilionowych nadużyć kolejnych zarządów. Sprawa wciąż toczy się przed sądem.

Jak donosi RMF, przy tej okazji wyszło jednak na jaw, że Ryan, który uważa, że firmę zniszczyły kontrole skarbowe, domaga się od Polski co najmniej zwrotu dokonanej inwestycji wraz z odsetkami. Może chodzić o kwotę ok. 180 mln dol., co daje ponad pół miliarda złotych.

Na razie nie wiadomo, jak na ten pozew zareaguje strona polska. Szczegóły międzynarodowego arbitrażu są bowiem tajne. Prawdopodobnie będzie się bronić, że umowy dotyczące wzajemnej ochrony inwestycji nie obejmują złego zarządzania przedsiębiorstwami.

Gdyby Amerykaninowi rzeczywiście udało się doprowadzić do wygranej przed międzynarodowym arbitrażem, byłby to najpoważniejszy spór Polski z zagranicznym inwestorem od czasu konfliktu z Eureko o prywatyzację PZU.