Decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE oznacza, że papierosy mentolowe będą dostępne na rynku tylko do 2020 roku, a potem ich sprzedaż będzie zakazana. Ponadto, od 20 maja wchodzi w życie przepis zakazujący produkcji papierosów smakowych. Na pudełkach mają się także pojawić zdjęcia pokazujące części ludzkiego ciała, które uległy zniszczeniu z powodu palenia papierosów.
Z badań KE wynika, że dzięki nowemu prawu konsumpcja tytoniu spadnie o 2 proc. w ciągu 5 lat, a ilość palaczy spadnie o 2,4 mln osób.
W ocenie sędziów z Luksemburga wyroby tytoniowe zawierające aromat (bez względu na to, czy chodzi o mentol, czy inny aromat) są równie szkodliwe jak zwykłe papierosy. „Mentol, podobnie jak inne charakterystyczne aromaty, może prowadzić do złagodzenia ostrego, gryzącego smaku dymu tytoniowego, jaki zazwyczaj mają papierosy. W ten sposób powstaje poważne zagrożenie, że papierosy aromatyzowane ułatwią niepalącym rozpoczęcie konsumpcji tytoniu, a palaczom z przyzwyczajenia utrudnią zerwanie z uzależnieniem” czytamy w opinii TS UE.
Polski budżet straci 9 mld złotych?
Skarga w sprawie tzw. dyrektywy tytoniowej została złożona w 2014 roku. W związku z tym, że Polska jest drugim pod względem wielkości producentem tytoniu w UE, wejście w życie unijnej dyrektywy zakazującej produkcji papierosów slim i mentolowych oznaczałoby dla polskiego budżetu stratę rzędu 9 mld złotych. Obecnie papierosy mentolowe produkuje sześć fabryk. Na eksport trafia ok. 70 proc. produkcji, z czego 50 proc. na rynki państw członkowskich UE.
Z badań przeprowadzonych przez Polską Izbę Handlu w 2013 r. wynika, że nowe prawo przyczyniłoby się również do wzrostu ilości osób, które kupowałyby wyroby tytoniowe z nielegalnych źródeł. – Co piąty legalnie sprzedany w Polsce papieros to papieros mentolowy. W związku z tym stworzenie takiej luki popytowej spowoduje przekierowanie popytu do szarej strefy – tłumaczył dyrektor PiH.