– Agencja ratingowa ocenia na 50 proc. szans to, że kolejna ocena, dokonana w ciągu pół roku, będzie oceną już obniżającą rating –powiedziała Joanna Mucha. – To oznacza, że sytuacja jest oceniana negatywnie – dodała.
Była minister sportu i turystyki wskazała, że dość istotne są podawane w komunikacie powody. – Kwestia finansów publicznych, ich stabilności i dużych obciążeń, które nie są równoważone dodatkowymi wpływami. To jest istotny sygnał, na który trzeba bardzo mocno zwrócić uwagę – stwierdziła.
W programie „Wstajesz i weekend” obecna była także Małgorzata Gosiewska z PiS. Jej zdaniem nie można bagatelizować oceny agencji Moody’s, ale jak powiedziała, dla przeciętnego Polaka to w zasadzie nic nie zmienia. – My dalej będziemy pracować nad reformami. Mam nadzieję, że opozycja się zreflektuje i też zabierze się za pracę, zamiast burzyć porządek publiczny w Polsce i wynosić problemy na zewnątrz – przekonywała Gosiewska.
Rating utrzymany, perspektywa obniżona
Agencja Moody’s utrzymała rating wiarygodności kredytowej Polski na poziomie A2. Ze stabilnej na negatywną zmieniła się jednak jego prognoza. Podano kluczowe czynniki, które zadecydowały o wystawieniu takiej oceny. Chodzi m.in. o ryzyka fiskalne, dotyczące znaczącego wzrostu w wydatkach bieżących oraz zapowiedź obniżenia wieku emerytalnego. Ponadto wskazano na problemy w tworzeniu klimatu inwestycyjnego. Ich powodem mają być"przesunięcia w kierunku bardziej nieprzewidywalnej polityki i legislacji".
Agencja Moody's podkreśliła, że występują niejednoznaczności, jeśli chodzi o konwersję kredytów hipotecznych denominowanych w obcej walucie. Na ocenę wpłynął także przeciągający się spór wokół Trybunału Konstytucyjnego. Do oceny agencji w sobotę rano odniosło się w oddzielnym komunikacie Ministerstwo Finansów.
Przypomnijmy, że w styczniu agencja S&P obniżyła raitng i perspektywę Polski, podczas gdy agencja Fitch utrzymała rating na poziomie „A-„ i uznała perspektywę za stabilną.
Czytaj też:
Agencja Moody’s: Rating Polski utrzymany, perspektywa obniżona