MFW brał pod uwagę przede wszystkim czynnik taki jak dochód na mieszkańca. W 2015 roku statystyczny Grek zarabiał 26 449 dolarów, a Polak o 6 dolarów więcej. Zdaniem ekspertów mimo tego, że różnica jest obecnie niewielka, to stopniowo ma się ona powiększać.
„Rzeczpospolita” zwraca uwagę na to, że Polska jako jedyne państwo członkowskie uniknęła recesji, a ponadto wielkość gospodarki została zwiększona o 1/5. Warto pamiętać o tym, że gdy w 2004 roku Polska przystępowała do UE, dochód narodowy na mieszkańca w Grecji był niemal dwukrotnie większy niż w Polsce. Jednocześnie Grecja w ostatnich latach uniknęła bankructwa jedynie dzięki pomocy UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W sumie Ateny otrzymały z tych dwóch źródeł pomoc finansową w wysokości ok. 250 mld euro. Władze kraje zobowiązały się do wprowadzenia szeregu reform gospodarczych, których celem jest nie tylko stabilizacja, ale również zwiększenie wpływów do budżetu.
Optymistycznie dla Polski przedstawiają się prognozy na przyszłość. Z danych MFW wynika, że już w 2018 roku statystyczny Polak zarobi więcej niż obywatel Portugalii o 558 dolarów.