Koronawirus. „Biednym krajom trzeba umorzyć długi”

Koronawirus. „Biednym krajom trzeba umorzyć długi”

Fawele
Fawele Źródło: Wikimedia Commons
Jeśli załamanie globalnej gospodarki, które nas czeka, ma być mniej dotkliwe, to najbiedniejszym krajom trzeba umorzyć tegoroczne długi.

Do podjęcia takiego kroku wzywa ponad 100 światowych organizacji charytatywnych i pozarządowych. Kraje rozwijające się w tym roku nie powinny płacić – twierdzą. Nie tylko dla własnej korzyści, ale dla dobra całej światowej gospodarki.

Nie tylko najbogatsze, ale też najbiedniejsze gospodarki świata zmagają się ze skutkami epidemii koronawirusa. Wielkie organizacje charytatywne, w tym Oxfam i ActionAid International, proszą o umorzenie ich długów, które pozwoliłyby im zaoszczędzić ponad 25 miliardów dolarów. Organizacje napisały do światowych liderów i szefów banków centralnych list otwarty wzywający do umorzenia długów.

Fawele

Wezwanie jest pomysłem brytyjskiej organizacji charytatywnej Jubilee Debt Campaign i zostało wystosowane na dzień przed spotkaniem przedstawicieli grupy G20 – największych i najszybciej rozwijających się gospodarek świata.

– Kraje rozwijające się zostały dotknięte bezprecedensowym szokiem gospodarczym, a jednocześnie stoją w obliczu pilnych wydatków na służbę zdrowia, na które nie mają pieniędzy – powiedziała Sarah-Jayne Clifton, szefowa Jubilee Debt Campaign. – Zawieszenie spłaty zadłużenia, o które wnioskuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy, pozwoliłoby zaoszczędzić tym krajom pieniądze, ale ale nie likwiduje faktycznego problemu rosnących długów.

Aktywiści chcą, aby spłaty zadłużenia zostały anulowane ze skutkiem natychmiastowym, w tym płatności na rzecz wierzycieli prywatnych. – Jest to najpewniejszy sposób na zatrzymanie pieniędzy w tych krajach. Mogą one zostać wykorzystane do walki z chorobą COVID-19 i zapewnić publiczne pieniądze na zdrowie, a nie ratowanie zysków bogatych prywatnych spekulantów – dodała Clifton.

Statystyki wskazują, że 69 najbiedniejszych krajów świata ma do zapłaty 19,5 mld dolarów innym rządom i instytucjom państwowym oraz 6 mld dolarów prywatnym pożyczkodawcom, tylko w tym roku.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) udostępnił już 50 mld dolarów na finansowanie nadzwyczajnych wydatków, podczas gdy Bank Światowy zatwierdził pakiet w wysokości 14 mld dolarów dla najbiedniejszych gospodarek. MFW chce skierować pieniądze do krajów o słabym systemie opieki zdrowotnej, aby pomóc im właściwie zareagować na epidemię.

Fundusze Banku Światowego mają zapewnić tanie pożyczki, dotacje i pomoc techniczną na cele zdrowotne..

MFW oświadczył, że pandemia już pchnęła świat w recesję. „W 2020 r. nastąpi światowy kryzys finansowy. Szkody gospodarcze pojawią się we wszystkich krajach, zostały spowodowane przez gwałtowny wzrost liczby nowych zarażeń i podjęcie przez rządy środków ograniczających aktywność gospodarczą”.

Czytaj też:
Nowy Jork do Świata: Nie pękajcie, jako i my nie pękamy
Czytaj też:
Koronawirus miażdży ekonomię jednego z najbogatszych krajów świata. Bezrobocie to już 10 proc.