Praca zdalna przez ostatni rok spowszedniała wszystkim. Także polskie urzędy się do niej przystosowały. Jednak pewne rzeczy, wykonywane zdalnie, były niemożliwe, z powodów prawnych. Teraz coraz więcej będzie, dzięki zmianom w prawie.
„Rzeczpospolita” pisze, że przesłuchania przez skarbówkę będą wykonywane na odległość, a projekt rozporządzenia określającego szczegóły rejestrowania zdalnych przesłuchań opublikowało Ministerstwo Finansów.
Rozporządzenie doprecyzuje szczegóły techniczne
Gazeta cytuje Tomasza Piekielnika, doradcę podatkowego, właściciela firmy doradczej PBC: – Fiskus miał już wcześniej możliwość prowadzenia przesłuchań na odległość, nie widziałem jednak, żeby z niej korzystał. Z reguły przedsiębiorca jest wzywany do urzędu, który prowadzi kontrolę, co wiąże się czasem z koniecznością przejechania całej Polski. Czasem też przesłuchanie przeprowadza urząd, na którego terenie mieszka albo jest właściwy ze względu na siedzibę firmy.
Art. 76 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej pozwala na prowadzenie przesłuchania na odległość pozwala. Umożliwia wykorzystanie urządzeń przekazujących obraz i dźwięk. Nowe rozporządzenie ma dookreślić i uszczegółowić zapisy ustawy.
Kontrole zdalne tańsze i równie skuteczne
Jak mówi w „Rzeczpospolitej” Tomasz Piekielnik, „takie rozporządzenie było wydane już wcześniej, przestało jednak obowiązywać na początku roku. Nowe różni się nieco od poprzedniego, zrezygnowano np. z możliwości analogowego zapisu przesłuchania”.
Ministerstwo Finansów uważa, że nowe możliwości ograniczą koszty delegowania urzędników oraz stawiennictwa przesłuchiwanych. Eksperci zgadzają się, ale podnoszą, że część przesłuchań i tak trzeba będzie przeprowadzać w urzędach, ze względów proceduralnych.
Czytaj też:
Dyskusja w „Kropce nad i” zakończona groźbą. „Bo pana pozwę do sądu... Niech pan bzdur nie gada”