Rzecznik zaproponował odpowiedzialnemu wicepremierowi wiele zmian. Wśród nich „dokonanie zmian w ustawie z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w zakresie należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne ubezpieczonych, będących równocześnie płatnikami składek na te ubezpieczenia”. Chodzi o to, by mogły być umarzane w przypadkach uzasadnionych względami społecznymi lub gospodarczymi oraz ważnym interesem zobowiązanego, pomimo braku ich całkowitej nieściągalności”.
Pomoc już po roku prowadzenia działalności
Rzecznik zaproponował też skrócenie z „co najmniej trzech lat” (jak dziś) do „co najmniej jednego roku” okresu, w którym przedsiębiorca podjął działalność gospodarczą w danym sektorze, ustalanym na dzień przed datą złożenia wniosku o udzielenie pomocy. Rzecznikowi chodzi o objęcie szerszej liczny przedsiębiorców, czyli takich, u których wskutek trwającej epidemii COVID-19 wystąpiły problemy z płynnością finansową lub/oraz ponoszą one istotne szkody.
Trzecią sprawą jest „doprecyzowanie lub rezygnacja z warunku wskazanego w projekcie, dotyczącego wykonywania działalności gospodarczej na rynku, na którym występuje lub może występować długookresowa strukturalna nadprodukcja”. W ocenie Rzecznika brak jest określonych kryteriów, które przesądzałyby o występowaniu, możliwości występowania, bądź braku występowania długookresowej strukturalnej nadprodukcji.
Rzecznik MŚP zawnioskował w piśmie z dnia 12 marca 2021 r do ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina o wprowadzenie zmian w ustawie z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Jak czytamy w wyjaśnieniu Rzecznika MŚP, „powyższa zmiana jest podyktowana, w szczególności, trwającą od marca 2020 r. epidemią koronawirusa, skutkiem, której sytuacja finansowa przedsiębiorców w wielu branżach uległa pogorszeniu, wielu spośród nich zostało zmuszonych do zawieszenia działalności gospodarczej lub jej istotnego ograniczenia – nakazami administracyjnymi”.
Wniosków więcej, ale pozytywnych decyzji mniej
„Do Rzecznika docierają informacje, że chociaż wzrosła (w stosunku do 2019 roku) liczba wniosków o umorzenie należności z tytułu składek, z którymi przedsiębiorcy zwrócili się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zmalała liczba pozytywnych decyzji wydanych w tym zakresie” – czytamy dalej.
– W sytuacji trwającego stanu epidemii COVID-19, każdy przedsiębiorca, który złoży wniosek o umorzenie należności z tytułu składek i wykaże dostępnymi mu środkami dowodowymi, że sporne należności powstały na skutek trwającej od marca 2020 r. klęski pandemii oraz, że zdarzenie to ma wpływ na możliwość płacenia należności z tytułu składek, winien zostać rozpatrzony pozytywnie, jako spełniający przesłankę ważnego interesu zobowiązanego – mówi Adam Abramowicz, Rzecznik MŚP.
Czytaj też:
Nowy lockdown prawdopodobny. Ale czy będzie dodatkowa tarcza?