Pudełkowa dieta triumfuje w pandemii. Wzrosty zaskakują nawet optymistów

Pudełkowa dieta triumfuje w pandemii. Wzrosty zaskakują nawet optymistów

Catering dietetyczny
Catering dietetyczny Źródło:Pexels / Ella Olsson
Po zeszłorocznym wzroście zamówień cateringu dietetycznego wielu spodziewało się, że w 2021 roku też będzie dobrze. Jednak wzrost zamówień zaskoczył nawet optymistów.

Branża cateringów dietetycznych nie przestaje zaskakiwać. Rok 2020, przynajmniej na początku, naznaczony był epidemią i niepewnością dla całej branży. Potem wszystko się unormowało, a rynek wystrzelił. Jednak nikt, nie spodziewał się jak optymistyczny scenariusz dla tej gałęzi rynku szykuje rok 2021. Zaszły kolejne zmiany, nie tylko na rynku diet pudełkowych, ale również w ich postrzeganie i dostępności dla Polaków.

Pierwszy miesiąc 2021 roku, jak w każdym roku, cechował się wzrostem sprzedaży. W tym czasie każdy catering dietetyczny odnotowuje znaczące wzrosty zamówień. Branża nie miała wątpliwości, że styczeń 2021 będzie rekordowy dla biznesu. – Jednak, to co pokazał pierwszy kwartał 2021 zadziwiło nawet największych optymistów, którzy uważnie śledzą nasz rynek. Branża cateringów dietetycznych nieustannie rośnie, a prognozuje się, że potencjał dla tego rynku, dopiero nabiera „wiatru w żagle” – mówi Przemysław Skokowski, szef Dietly.pl (porównywarki cateringów).

Kilkadziesiąt procent wzrostu

Według najnowszych danych dziennie liczba dostarczanych paczek w całej Polsce wzrosła z poziomu ok. 120-140 tys. w listopadzie do poziomu 160-180 tys. w marcu, który ponownie był najlepszym historycznie miesiącem dla branży.

Jak twierdzi branża, przedłużający się lockdown i zamknięcie gastronomii wpłynęło na funkcjonowanie rynku cateringów dietetycznych. Efekt zamknięcia gastronomii miał i ma przełożenie na stronę podażową. Każdego miesiąca na rynku powstaje kilkadziesiąt firm, które rozpoczynają produkcję i dostarczanie cateringu dietetycznego.

Wiele popularnych restauracji postanowiło otworzyć nowy, pudełkowy kanał sprzedaży firmowany ich marką. Pierwszą tego typu falę mieliśmy w marcu 2020. Co ciekawe, żadna z restauracji, która zdecydowała się prowadzić wtedy catering dietetyczny, nie zrezygnowała z tej formy sprzedaży ze względu na łatwą dywersyfikację przychodów. Obecnie blisko 30 proc. nowo powstających marek to właśnie te, które wcześniej zajmowały się tylko i wyłącznie jedzeniem restauracyjnym. Na rynku jest już ponad 850 firm cateringowych.

Catering dietetyczny wychodzi z miast

– Coraz więcej cateringów otwiera się nie tylko w miastach wojewódzkich, ale również tych mniejszych poniżej 200 tys. mieszkańców. W siłę nieustannie rosną nowo powstałe lokalne cateringi dietetyczne dostarczające poza głównymi aglomeracjami. I to właśnie te firmy rozwijają się najszybciej. Bazując wyłącznie na lokalnej społeczności wspomniane firmy są w stanie wygenerować do 100 tys. przychodu miesięcznie, a kilka z nich osiągnęła kwotę ponad miliona złotych przychodu miesięcznie –mówi Skokowski.

Dieta to wygoda i czas

Jak wynika z badań, Polacy decydują się na catering dietetyczny ze względu na wygodę i oszczędność czasu, zrzucenie zbędnych kilogramów stanowi rolę drugoplanową. Ze względu na rozdrobnienie rynku, nawet klienci mieszkający w mniejszych miejscowościach mają wybór i chętnie z niego korzystają.

Zdecydowanym trendem konsumenckim są wszelkie udogodnienia tj. punkty za programy lojalnościowe, możliwość wymiany posiłków, możliwość wyboru porannej/wieczornej dostawy cateringu. Sprawne i szybkie zarządzanie zamówieniem na dzień dzisiejszy stanowi podstawę dla dobrej relacji z konsumentem. Polacy najchętniej zaglądają do pudełek standardowych i diet odchudzających. 2021 rok pokazuje również, że względem poprzedniego roku chętniej rezygnują z mięsa lub świadomie ograniczają jego spożycie w swojej diecie. Popularnością cieszą się diety specjalistyczne: bez glutenu, bez nabiału, bez laktozy, oraz takie jak dieta ketogeniczna.

Czytaj też:
Dieta ketogeniczna a efekt jojo. Czy da się go uniknąć? - opinia Akopa Szostaka