Honorowy dług Rzeczypospolitej

Honorowy dług Rzeczypospolitej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wygląda na to, że właściciele przedwojennych obligacji nie będą musieli po sprawiedliwość udawać się do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis kodeksu cywilnego, który ogranicza sądową waloryzację do zobowiązań powstałych po 1950 r. jest niezgodny z Konstytucją. To oznacza, że właściciele przedwojennych polskich papierów wartościowych będą mogli składać pozwy do sądów i żądać ich zwaloryzowania i wypłaty według obecnej wartości.
Czy jednak oznacza to, że wszyscy właściciele obligacji II RP otrzymają ich pełną wartość? Niekoniecznie. Trybunał Konstytucyjny zastrzegł, że wyrok nie powoduje przekreślenia terminu przedawnienia, a w praktyce ponad 90 proc. przedwojennych obligacji już się przedawniło (termin wykupu ostatniej serii był w grudniu 1995 r. a to oznacza, że przedawniły się w grudniu 2005 r.). Nie przedawniły się jedynie te obligacje, których właściciele wcześniej wytoczyli sprawy sądowe Skarbowi Państwa albo złożyli tzw. zawezwanie do próby ugodowej, czyli formalną propozycje zawarcia ugody. Trybunał zastrzegł także, że sąd waloryzujący świadczenie nie jest związany żadnymi wytycznymi. Polscy sędziowie niestety rzadko pozwalają sobie na zasądzanie wysokich odszkodowań.

Najważniejszą częścią wyroku jest jednak to, że sędziowie uważają, iż nie można w planowanej ustawie reprywatyzacyjnej pomijać sprawy właścicieli przedwojennych obligacji. Jeżeli posłowie pozwolą sobie zignorować ten wyrok, i uchwalić ustawę reprywatyzacyjną nie uwzględniając ich interesów, to zawsze będzie można ją zaskarżyć do Trybunału, jako niezgodną z Konstytucją. To także oznacza, że najprawdopodobniej właścicieli przedwojennych obligacji obejmą takie same rozwiązania jak innych wywłaszczonych obywateli, czyli, że otrzymają 20 proc. rekompensatę.

 

Czytaj też

Honorowy dług Rzeczypospolitej