Na profilu twitterowym Analizy Pekao analitycy banku opublikowali swoje spostrzeżenia na temat wpływu polityki gazowej Rosji na europejskie i globalne rynki oraz na inflację w Polsce.
Według analityków Pekao wzrost cen gazu z jesieni 2021 roku był w 70 procentach spowodowany przez Władimira Putina, który postanowił opróżnić rezerwy gazu w Europie, co wywołało panikę na rynku. Pozostałe czynniki to wzrost popytu na gaz zwłaszcza w Azji.
Polityka gazowa Rosji, którą analitycy Pekao nazywają wprost szantażem gazowym Putina, przełożyła się bezpośrednio na wzrost cen nośników energii oraz pośrednio na 30-procentowy wzrost cen energii elektrycznej. Oprócz tego działania Rosji przełożyły się na wzrost cen produktów zwłaszcza tych, które cechują się dużym udziałem prądu i gazu w kosztach.
Najbardziej na wzrost cen narażone zostały natomiast nawozy, których koszt w 80 procentach zależy od cen gazu. Z kolei ceny nawozów stanowią od 25 do 40 procent cen zbóż i pasz. Według analityków Pekao koszty gazu odpowiadają za 50-80 proc. wzrostu cen żywności.
Czytaj też:
Nie pokonamy inflacji w tym roku. Ekspert poleca finansowy „trójpak”
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.