Ukraina oczekuje od Rosji reperacji. Minister wskazuje źródła finansowania

Ukraina oczekuje od Rosji reperacji. Minister wskazuje źródła finansowania

Nie obliczono jeszcze, ile będzie kosztowała odbudowa Ukrainy po wojnie
Nie obliczono jeszcze, ile będzie kosztowała odbudowa Ukrainy po wojnie Źródło: Newspix.pl / Siryk Anatolii//Ukrinform/ABACAPRESS.COM
Ukraiński minister finansów wyraził nadzieję, że zachodnie państwa pozwolą wyegzekwować od Rosji reparacje za zniszczenia, których doznała Ukraina w wyniku działań wojennych.

Ukraiński minister finansów Siergiej Marczenko powiedział w rozmowie ze Sky News, że Ukraina podtrzymuje oczekiwanie, iż po zakończeniu wojny Rosja wypłaci reperacje, które pokryją koszty zniszczeń spowodowanych przez konflikt. Wskazał, że środki mogą pochodzić z zamrożonych aktywów bankowych należących do obywateli Rosji, wobec których nałożono sankcje, z zamrożonego majątku oligarchów, Rosja może też dodatkowo opodatkować się na ten cel.

– Prowadzenie decyzji jest decyzją Rosji, więc powinna za to zapłacić – powiedział.

Minister wyraził też nadzieję, że społeczność międzynarodowa będzie w stanie wyegzekwować należne Ukrainie reparacje.

Sama infrastruktura krytyczna, którą zniszczyli Rosjanie, była warta 120 mld dolarów

UE obiecała już utworzyć powojenny fundusz odbudowy, z którego finansowana będzie m.in. odbudowa zniszczonej infrastruktury. Mateusz Morawiecki, zasugerował, że powinien on zawierać środki o wartości co najmniej 100 miliardów euro.Marczenko obawia się, że może to być wierzchołek góry lodowej. Kilka dni temu premier Denys Szmyhal powiedział w rozmowie z BBC News Ukraine, że straty jego kraju Ukrainy w wyniku rosyjskiej inwazji mogą przekroczyć bilion dolarów. To wszystko szacunki, bo dopóki wojna trwa, nie można dokonać konkretnych obliczeń. Premier zauważył, że wartość samej tylko infrastruktury krytycznej, która została do tej pory zniszczona, wyceniana jest na 120 miliardów dolarów. „Jeśli dodać do tego infrastrukturę społeczną i wojskową, może to być ponad 500 miliardów dolarów” – dodał.

Tysiące domów nadają się tylko do wyburzenia, trzeba na nowo budować drogi, szkoły, odbudować zakłady pracy, a na początek – odgruzować ulice. Marczenko powiedział, że Ukrainie przyda się coś na kształtu Planu Marshalla, który pozwolił na szybką odbudowę gospodarek europejskich po II wojnie światowej.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Miasto pod Kijowem kompletnie zniszczone. Nagranie z drona pokazuje skalę