Grozi nam stagflacja. Drożyzna nie odpuszcza, a gospodarka zwalnia

Grozi nam stagflacja. Drożyzna nie odpuszcza, a gospodarka zwalnia

inflacja
inflacja Źródło:Flickr
Na początku przyszłego roku polska może zaliczyć spadku aktywności ekonomicznej. Pierwszy raz od 10 lat, nie licząc pandemii – pisze „Rzeczpospolita”.

Stagflacja to wyjątkowo niekorzystne zjawisko, w którym wysoka inflacja idzie w parze niskim tempem wzrostu gospodarczego, albo wręcz recesją. Jak podaje „Rzeczpospolita”, takie zjawisko prognozują analitycy 34 zespołów, biorących udział w konkursie na najlepszego analityka makroekonomicznego, organizowanym przez dziennik.

Hamowanie gospodarki

Sygnały spowolnienia gospodarczego już widać na horyzoncie. Jak podaje S&P Global, w czerwcu wskaźnik PMI, który odzwierciedla nastroje w przemyśle, spadł z 48,5 do 44,4 pkt. To ważne, bo PMI na poziomie niższym niż 50 pkt oznacza ryzyko recesji.

Zdaniem analityków, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita”, w ciągu najbliższych czterech kwartałów PKB Polski będzie rósł w tempie 1,5 proc. rok do roku. Jednocześnie na początku przyszłego roku może dojść do realnego spadku. Dla porównania, w ostatnich czterech kwartałach PKB rósł o średnio 7 proc.

Wysoka inflacja

Powoli obniżające się tempo wzrostu gospodarki idzie w parze z najwyższą inflacją, jaką notuje się w Polsce od 25 lat. I nic nie wskazuje na to, by ceny przestały gwałtownie rosnąć. Ekonomiści prognozują, że drożyzna może zacząć hamować dopiero w III kwartale przyszłego roku. Jak pisze „Rzeczpospolita”, to i tak optymistyczny scenariusz. Wiele będzie zależeć od tego, czy Urząd Regulacji Energetyki zaakceptuje planowane przez operatorów podwyżki taryf na energię.

Rynek pracy się utrzyma

Mimo kiepskich prognoz jest jedna pozytywna wiadomość. Większość ekspertów przewiduje, że na rynku pracy utrzyma się dobra sytuacja. Analitycy uważają, że mimo spadku tempa wzrostu stopa bezrobocia utrzyma się na obecnym poziomie i na koniec I kwartału 2023 roku wyniesie 5,3 proc.

Czytaj też:
Gronkiewicz-Waltz dla „Wprost”: Czeka nas recesja i wzrost bezrobocia