Współtwórczyni jednej z największych piramid finansowych w polskiej historii wróciła do więzienia. W maju w jej sprawie zapadł prawomocny wyrok, czeka ją jeszcze 2,5 roku odsiadki.
„Katarzyna P. stawiła się dobrowolnie do odbycia reszty kary pozbawienia wolności 7 lipca 2022 roku. Jest objęta wszystkimi obowiązkami i uprawnieniami wynikającymi z przepisów kodeksu karnego wykonawczego, podobnie jak inni skazani odbywający kary. Nie wpłynęły do tej pory żadne wnioski skazanej dotyczące odbywanej kary” - mówi portalowi trójmiasto.pl sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Prawomocny wyrok
Katarzyna P. trafiła do aresztu w 2013 roku i spędziła za kratami ponad 8 lat. W 2021 roku sąd uchylił jej tymczasowy areszt i zezwolił na to, by podczas procesu apelacyjnego odpowiadała z wolnej stopy. Jak tłumaczył sąd, decyzja ta była powodowana dobrem rodziny oskarżonej.
Proces w sprawie afery Amber Gold rozpoczął się w 2016 roku i trwał trzy lata. Pierwszy prawomocny wyrok zapadł w 2019 roku. Katarzyna P., współtwórczyni piramidy finansowej, została skazana na 15 lat więzienia.
W procesie apelacyjnym, który zakończył się w maju tego roku, sąd obniżył Katarzynie P. wymiar kary, skazując ją ostatecznie na 11,5 roku więzienia. W poczet kary skazanej zaliczono lata spędzone w areszcie tymczasowym.
Afera Amber Gold
Katarzyna P. i jej mąż Marcin P. w latach 2009-2012 w ramach piramidy finansowej Amber Gold oszukali ponad 18 tys. klientów, doprowadzając ich do straty 851 mln złotych. W oskarżeniu znalazły się także zarzuty o prowadzenie działalności parabankowej i pranie brudnych pieniędzy.
Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji – nawet ponad 16 procent w skali roku. 13 sierpnia 2012 roku firma ogłosiła upadłość.
Śledczy informowali, że z 800 milionów złotych wpłaconych do Amber Gold przez klientów jedynie 10 milionów złotych zostało rzeczywiście zainwestowane w złoto. Reszta środków wielokrotnie była przelewana na różne konta, by ukryć pochodzenie pieniędzy.
Czytaj też:
Będą odszkodowania dla klientów Amber Gold. Nawet milion złotych