W niedzielę 4 września prezydent Ukrainy odbył kolejną rozmowę telefoniczną z przewodniczącą Komisji Europejskiej. O jej szczegółach Wołodymyr Zełenski opowiedział w trakcie codziennego wystąpienia. – Podziękowałem za wysiłki na rzecz ograniczenia rosyjskich superdochodów z ropy i gazu. Apelowałem o przyspieszenie pomocy finansowej dla nas, dla Ukrainy. Omówiliśmy nowe kroki sankcyjne – relacjonował prezydent.
Zełenski chce wyrzucić Rosjan z Europy
Zdaniem Zełenskiego, kluczowe w ósmym pakiecie sankcji będzie wprowadzenie ogólnoeuropejskich ograniczeń wizowych dla Rosjan. Jak podkreślił przywódca Ukrainy, chodzi o rozwiązania, które sprawią, by „nikt z uczestników tej wojny nie mógł korzystać z europejskiej gościnności”. Zełenski tłumaczył, że przedstawiciele narodu, który zgotował ludobójstwo na Ukrainie, nie powinni korzystać z rozrywek czy przywilejów oferowanych przez Europę.
– To jest rzecz ważna moralnie. Europa to obszar wartości, a nie Disneyland dla zwolenników terroryzmu. A ograniczenia wizowe z pewnością to pokażą – mówił prezydent Ukrainy. Jego zdaniem utrudnienie Rosjanom podróżowania może zmusić społeczeństwo rosyjskie do sprzeciwu wobec tym, którzy rozpoczęli wojnę. – Swoją drogą, to samo dotyczy kwestii gazu. Ukraina wielokrotnie ostrzegała Europę, że utrzymywanie „nordstreamowych” więzi z Rosją będzie problemem, który w każdej chwili może przerodzić się w katastrofę. To jest właśnie to, co się stało – dowodził Zełenski.
Pierwszy krok UE w kierunku zawieszenia porozumienia wizowego z Rosją
Podczas nieformalnego spotkania w Pradze 31 sierpnia ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej porozumieli się ws. zawieszenia umowy wizowej z Rosją. Jak zaznaczał wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell, Rosjanom będzie trudniej dostać wizy, zapłacą też więcej za wjazd do krajów UE. Teraz sprawie przyjrzą się unijne organy.
Czytaj też:
Szokujące słowa rzecznika Władimira Putina. „Operacja specjalna przebiega zgodnie z planem”