Weź pieniądze, zbuduj gospodarstwo – zachęcali. Młody rolnik wziął, teraz ma problem

Weź pieniądze, zbuduj gospodarstwo – zachęcali. Młody rolnik wziął, teraz ma problem

Bele słomy na polach uprawnych
Bele słomy na polach uprawnychŹródło:PAP / Tomasz Wiktor
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zachęca młodych rolników do rozwinięcia gospodarstw. Kusi grantami w wysokości 150 tys. zł. Później, chociaż zgłaszający się spełnią wszystkie wymogi, żąda od nich zwrotu przyznanych środków. Rolnicy o nieprawidłowościach alarmowali resort rolnictwa. – Jesienią 2021 roku napisaliśmy do ministerstwa. Do dziś jest cisza – mówi Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Jacek Krawczyk, mazowiecki sadownika, chciał rozwinąć rodzinny biznes. Skusił go program „Premie dla młodych rolników”, organizowany przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR).Miał dostać 150 tysięcy złotych na zakup maszyn i narzędzi, potrzebnych do rozwoju gospodarstwa.

Dziś musi szukać pomocy u adwokatów, bo Agencja interpretuje ustawy i rozporządzenia, jak chce. Od rolnika żąda zwrotu przyznanych grantów. Urzędnicy kwestionują wykształcenie rolnika, które jest jednym z wymogów przyznania grantu. Kiedy o to wykształcenie pytamy centralę ARiMR, ta odpowiada, że jest zgodne z wymogami. To samo stwierdza Centralna Komisja Egzaminacyjna.

Jacek Krawczyk musi dziś oddać ponad 80 tys. zł.

– Z tym wykształceniem to jest cyrk. Wszystko zależy od widzimisię urzędników. Raz spełniasz, raz nie spełniasz. I sam nie wiesz, dlaczego – opowiada rolnik, który skorzystał z programu.

Wojciech Król, adwokat Jacka Krawczyka, dodaje, że jego klient nie jest jedyną osobą, którą to spotkało.

Źródło: Wprost