– Nie może być silny i dobrze rozwijający się kraj, który nie dostrzega tego, że są takie regiony, które wymagają szczególnego wsparcia. W Polsce są regiony bardziej i mniej rozwinięte. Nasza władza ma cel, aby te nierówności likwidować – mówił w trakcie spotkania w Kamienicy Polskiej wicepremier i minister aktywów państwowych.
PiS o testamencie politycznym Lecha Kaczyńskiego
Jacek Sasin przywołał słowa Lecha Kaczyńskiego, który w 2005 roku obejmując urząd prezydenta podkreślał, że nie może być podziału na Polskę A i B. – Realizujemy dzisiaj testament polityczny śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Chcemy, aby Polska była jedna, aby te poziomy zamożności się wyrównywały – wyliczał.
Jacek Sasin nawiązał do tegorocznego budżetu, który jest dwa razy większy niż w 2015 roku. – Planowany w tym roku budżet po stronie wpływów to jest ponad 600 mld zł. Nigdy takiego nie było, bo potrafiliśmy te pieniądze odzyskać dla Polaków i wykorzystujemy je dzisiaj po to, aby wyrównywać szanse – tłumaczył.
Jacek Sasin o węglu
Szef resortu aktywów państwowych poruszył też do tematu bezpieczeństwa energetycznego. Jacek Sasin przekonywał, że Polska nie może odejść od węgla, dopóki nie będą zabezpieczone w wystarczającej ilości inne źródła energii. – Niezwykle ważne, byśmy mieli dostęp do taniej energii. Mamy węgiel, który jest najtańszym surowcem energetycznym. Jednak dziś obłożony jest tak wielkimi opłatami za emisję CO2, że staje się najdroższym źródłem energii – dodał, wyjaśniając, że z tego wynika spór z Unią Europejską.
– Bez dostępu do taniej energii nie ma szans na rozwój, nie ma szans, aby polska gospodarka się rozwijała i byśmy mieli fundusze na wsparcie polskiego społeczeństwa i na rozwój Polski lokalnej. To system naczyń połączonych – klarował Sasin.
– Nie możemy pozwolić na to, żeby wróciła dzika prywatyzacja, wyprzedaż majątku narodowego i traktowanie Polski jak ekonomicznej kolonii. Musimy zrobić wszystko, by ten plan nie został zrealizowany – tłumaczył. Wskazał, że dużym celem rządu jest także wzmacnianie obronności Polski. – Wielkie zakupy nowoczesnego uzbrojenia, bardzo wyraźny wzrost wydatków na armię – tylko w tym roku wydamy z budżetu państwa prawie 100 mld zł – mówił.
Czytaj też:
Sasin o imporcie węgla: To była akcja bez precedensu w najnowszej historii Polski