Wyzysk na niemieckich plantacjach. Bezpłatne nadgodziny, baraki mieszkalne, brak ubezpieczenia

Wyzysk na niemieckich plantacjach. Bezpłatne nadgodziny, baraki mieszkalne, brak ubezpieczenia

Rolnictwo
RolnictwoŹródło:Pixabay
Zatrudnieni na niemieckich plantacjach pracownicy z Gruzji, Mołdawii czy Bułgarii pozbawieni są praw, z których korzystają niemieccy pracownicy. Nierzadko zmuszani są do bezpłatnych nadgodzin, nie mają pełnego ubezpieczenia zdrowotnego, zarabiają mniej niż to wynika z umów. Oxfam przeprowadził badanie, które pokazuje skalę nadużyć.

Narzekając na pracodawców, warunki zatrudnienia i płace, niejednemu z nas zdarzyło się pomyśleć, że polscy pracodawcy powinni wzorować się na niemieckich. Pracujący w biurach niemieckich firm działających w Polsce często potwierdzają, że standardy są wyższe niż u polskich pracodawców.

Oxfam zbadał naruszenia praw pracowników gospodarstw rolnych

To nie znaczy, że w Niemczech nie dochodzi do nieprawidłowości. O ich skali możemy przeczytać w najnowszym raporcie międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam. W całości poświęcony jest on sytuacji w rolnictwie i nie zawsze uczciwym zasadom, jakie tam panują.

Niewystarczające ubezpieczenie zdrowotne, bardzo wysokie koszty zakwaterowania w lokalach bez łazienek czy kuchni, brak przejrzystych zasad wynagradzania, bezpłatne i przymusowe nadgodziny – to część zarzutów pracowników zagranicznych, którzy rozmawiali z autorami raportuTo nie jest Europa. Eksploatacja przy zbiorach szparagów, truskawek i warzyw w Niemczech”. Współautorem raportu jest organizacja Initiative Faire Landarbeit (Inicjatywa Sprawiedliwego Rolnictwa).

Bezpłatne nadgodziny, brak ubezpieczenia

„Nie jest dla mnie jasne, w jaki sposób obliczane jest wynagrodzenie” – opowiedział pochodzący z Gruzji pracownik plantacji Spreewaldbauer Ricken. „Pracujemy od 10 do 12 godzin dziennie, ale płacone mamy tylko za 8– skarżył się inny z pracowników. Autorzy badania ustalili, że powszechną praktyką w wielu gospodarstwach jest niewydawanie zatrudnionym umów o pracę. Nie dysponując dokumentami, nie mogą oni sprawdzić warunków zatrudnienia.

W wielu miejscach pracownicy żyją w spartańskich warunkach: wieloosobowych barakach bez dostępu do łazienki albo dobrze wyposażonej kuchni. Nie mają prywatności, w środku jest duszno. Opłata za nocleg jest potrącana z wynagrodzenia.

- Pracownicy regularnie narzekają na nieprawidłowe rejestrowanie godzin pracy. Dziesięć godzin ciężkiej i monotonnej pracy fizycznej to codzienność w niemieckim rolnictwie – potwierdził Benjamin Luig z Initiative Faire Landarbeit, współautora badania.

Część pracodawców nie tylko wykorzystuje bezpłatną pracę zatrudnionych, ale też oszczędza na ich ubezpieczeniu. Niektóre firmy wykupują grupowe ubezpieczenia zdrowotne, oferujące zwykle znacznie węższy zakres usług, niż ubezpieczenia ustawowe. Pracownicy często nawet nie znają statusu i zakresu swojego ubezpieczenia, a w przypadku dolegliwości muszą najpierw skontaktować się z pracodawcą. Prowadziło to do sytuacji, w których pracownicy płacili za prywatne leczenie – co w warunkach niemieckich kosztuje naprawdę bardzo dużo.

Podwójne standardy niemieckich plantatorów

Trudno bronić niemieckich plantatorów, tym bardziej że nie sposób sobie wyobrazić, by w tak bezduszny sposób traktowali pracowników ze swojego kraju (przy założeniu, że Niemcy w ogóle chcieliby pracować w rolnictwie. Nie chcą – i dlatego w niemieckich gospodarstwach pracują tysiące pracowników sezonowych z innych krajów). Wobec pracowników z zagranicy, których nie reprezentują związki zawodowe i którzy nie mają komu się poskarżyć ani nie mogą łatwo odejść z pracy, w której są wykorzystywani, stosowane są inne standardy.

Zdaniem autorów badania winę ponoszą tez duże sieci handlowe, które naciskają na producentów, by oferowali jak najniższe ceny płodów rolnych. Producenci oszczędzają na pracownikach i ich godności.

Badanie Oxfam zostało oparte m.in. na ankietach, przeprowadzonych z pracownikami czterech plantacji, zaopatrujących niemieckie supermarkety.

W tym roku zatrudnieni na niemieckich polach mogli zarobić 12 euro na godzinę. Od tego pracodawca może odliczyć koszt mieszkania. Więcej o warunkach pracy piszemy w artykule poniżej.

Czytaj też:
Bezrobocie spada. Są najnowsze dane
Czytaj też:
W Niemczech rusza sezon na szparagi. Można zarobić więcej niż rok temu

Opracowała:
Źródło: PAP / Wprost