Pociągi w końcu wrócą do tego miasta. Czekano na to od 1993 r.

Pociągi w końcu wrócą do tego miasta. Czekano na to od 1993 r.

Łomża
Łomża Źródło: Shutterstock
Wielki powrót pociągów do Łomży stanie się faktem. PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę z firmą ZUE na modernizację i elektryfikację linii kolejowych Łomża – Śniadowo oraz Śniadowo – Łapy.

Inwestycja to część programu Kolej+ i przyniesie ogromne korzyści mieszkańcom regionu.

Nowoczesna infrastruktura kolejowa dla regionu

Projekt zakłada kompleksową rewitalizację linii kolejowej nr 49 (17 km) oraz modernizację infrastruktury pasażerskiej na trasie Śniadowo – Łapy (ok. 60 km). Wymienione zostaną tory i urządzenia sterowania ruchem. Odbudowana zostanie stacja kolejowa w Łomży i przystanek w Kozikach. Powstaną nowe przystanki: Śniadowo Łącznica i Konarzyce.

Czytaj też:
Wielkie zmiany dla klientów PKO BP. Już od 6 maja 2025 r.

Nowe możliwości dla mieszkańców i gospodarki

Chcemy, aby mieszkańcy mogli jak najszybciej skorzystać z powrotu pociągów, dlatego umożliwimy im to już w trakcie trwania prac, w 2026 roku – zapowiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

Zmodernizowane zostaną też przystanki Kulesze Kościelne i Czachy Kołaki oraz stacja Sokoły. W Śniadowie odbudowana zostanie 1-kilometrowa łącznica od strony Białegostoku, co usprawni ruch bez konieczności zmiany czoła składów.

Impuls rozwoju dla całego regionu

Na inwestycji zyska 60 tys. mieszkańców Łomży oraz gminy położone przy trasie. W przyszłości powrócą też pociągi dalekobieżne” – powiedział wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.

Dla poprawy logistyki, nowy układ torowy powstanie w Czarnowie-Undach i Czerwonym Borze. Całkowite zakończenie robót przewidziano na II kwartał 2029 r. Maksymalna prędkość pociągów na trasie wyniesie 80–120 km/h, a czas przejazdu do Białegostoku skróci się do 1 godziny i 35 minut.

Czytaj też:
Kursy walut 22 kwietnia 2025. Po ile dolar, euro, frank i funt?

Inwestycja wsparta przez samorząd

Całkowity budżet projektu to 367 mln zł brutto, z czego 15 proc. kosztów pokrywa Samorząd Województwa Podlaskiego. Przetarg cieszył się ogromnym zainteresowaniem – wpłynęło 19 ofert.

Powstanie nowoczesna i dostępna infrastruktura, kończąc komunikacyjne wykluczenie regionu – podkreślił Marcin Mochocki, Członek Zarządu PLK SA.

Czytaj też:
Co zrobić z jedzeniem po świętach wielkanocnych?

Źródło: kolejowyportal.pl