O północy 1 czerwca zacznie obowiązywać rozporządzenie, które przewiduje zawieszenie ruchu towarowego na przejściach granicznych z Republiką Białorusi. Obejmie samochody ciężarowe, ciągniki samochodowe, przyczepy z zespoły pojazdów zarejestrowanych na terytorium Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskiej. Rozporządzenie będzie obowiązywało do odwołania.
Restrykcje w odpowiedzi na polityczny wyrok wobec Andrzeja Poczobuta
Rozporządzenie to reakcja na piątkową decyzję białoruskiego Sądu Najwyższego, który utrzymał w mocy wyrok 8 lat kolonii karnej dla Andrzeja Poczobuta. Przypomnijmy: 8 lutego sąd obwodowy w Grodnie nieprawomocnie skazał dziennikarza Andrzeja Poczobuta na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Eksperci nie mieli cienia wątpliwości, że proces był czysto polityczny.
Aby uniknąć zatrzymania na granicy, niektóre białoruskie firmy rejestrują firmy w Polsce. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że instytucje są tego świadome i trzymają rękę na pulsie. – Polskie służby mają właściwe narzędzia w tym zakresie, między innymi jest to lista sankcyjna, bo ta lista może obejmować podmioty na terenie Polski – zapewnił rzecznik rządu.
Nowe sankcje na przedstawicieli białoruskiego reżimu
To nie koniec sankcji. Szef MSWiA Mariusz Kamiński ogłosił decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną 365 przedstawicieli białoruskiego reżimu.
„Zgodnie z zapowiedzią zdecydowałem o wpisaniu na listę sankcyjną 365 obywateli Białorusi oraz o zamrożeniu środków finansowych i gospodarczych 20 podmiotów i 16 innych osób powiązanych głównie z kapitałem rosyjskim” – poinformował Mariusz Kamiński na Twitterze.
Jak informuje MSWiA w wydanym komunikacie, wśród objętych restrykcjami obywateli Białorusi jest m.in. 159 parlamentarzystów. „Pozostali członkowie parlamentu zostali już wcześniej umieszczeni na polskiej liście sankcyjnej. Zatem sankcje obejmują już wszystkich członków białoruskiego parlamentu” – czytamy.
Restrykcje dotyczą również sędziów (76 osób), prokuratorów (7 osób), przedstawicieli administracji szczebla lokalnego (32 osoby), funkcjonariuszy i pracowników struktur siłowych (28 osób).
Czytaj też:
Powstanie na Białorusi? Cichanouska: Żyjemy w czasach, gdy wszystko jest możliweCzytaj też:
Apelacja ws. Andrzeja Poczobuta w Białorusi. Sprawę rozpatrzy kontrowersyjny sędzia