– Zdecydowaliśmy się na pewne reguły, uznaliśmy, że zakaz wygaśnie w piątek i że przyjrzymy się temu procesowi, liczbom i faktom. To jest właśnie ten okres, w którym jesteśmy i do piątku podejmiemy decyzję – powiedziała Ursula von der Leyen w rozmowie z korespondentem TVN24.
Rosja blokuje ukraińskie zboże
Jak mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ukraina jest teraz w szczególnie trudnej sytuacji, bo Rosja wypowiedziała umowę zbożową i zablokowała możliwość transportu ukraińskich produktów rolnych przez Morze Czarne. Obecnie ok. 60 proc. ukraińskiego zboża transportowane jest przez korytarze solidarnościowe.
– A robimy to dlatego, że Rosja blokuje Morze Czarne, więc zdecydowanie wzywam Rosję, by przestała blokować inicjatywę czarnomorską, bo to jest niezbędne, by nakarmić potrzebujących i dostarczyć im ukraińskie zboże – podkreślała.
Zakaz importu zboża
Unijny zakaz importu zboża z Ukrainy obowiązuje do 15 września. O jego przedłużenie apelują władze krajów przyfrontowych, gdzie nadmierny import tanich produktów z Ukrainy doprowadził do destabilizacji rynku rolnego. Oprócz Polski przedłużenia zakazu chcą m.in. Rumunia, Bułgaria i Słowacja.
Już ponad miesiąc temu polski rząd zapowiedział, że jeśli decyzja KE będzie nieprzychylna, Polska sama wprowadzi embargo, tak, jak zrobiła to wiosną.
– Nie ma to nic wspólnego z naszym traktowaniem Ukrainy jako takiej. Dość przypomnieć, że Polacy otworzyli swoje domy, swoje serca. Dla milionów kobiet i dzieci tutaj przygotowaliśmy schronienie. Ale nie możemy zgodzić się na to, żeby cały polski rynek został rozchwiany na skutek niekontrolowanego wwozu na terytorium Polski – podkreślił premier.
Czytaj też:
Telus w nowym spocie: „nie wahamy się powiedzieć Brukseli: STOP”Czytaj też:
Zakaz importu zboża. Szynkowski vel Sęk: Mówienie o terminie byłoby przedwczesne