Blokada przejść z Ukrainą niepokoi komisarza UE. Pisze do polskiego ministra

Blokada przejść z Ukrainą niepokoi komisarza UE. Pisze do polskiego ministra

Flagi UE w Brukseli
Flagi UE w Brukseli Źródło:Fotolia / Sergii Figurnyi
Komisarz ds. transportu Adina Vălean miał napisać do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka list, w którym wyraził zaniepokojenie trwającą blokadą przejścia z Ukrainą w Dorohusku i zaproponować pomoc w znalezieniu sposobu rozwiązania sporu.

Korespondentka RMF FM w Brukseli dowiedziała się, że przedstawiciele Komisji Europejskiej napisali do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka list, w którym wyrażają swoje zaniepokojenie z powodu trwającej od kilku tygodni blokady przejścia granicznego Dorohusku. „Blokada Dorohuska ma ważne konsekwencje dla Ukrainy, Polski i Unii Europejskiej” – napisano w liście.

Komisarz dw. Transportu pisze do polskiego ministra infrastruktury

Informator korespondentki powiedział, że komisarz ds. transportu Adina Vălean przypomniała ministrowi Klimczakowi, że „o obowiązku Polski zapewnienia swobodnego przepływu pojazdów na przejściach granicznych z Ukrainą zgodnie z umową o transporcie drogowym między UE a Ukrainą”.

KE zaoferowała, że skoro Polska i Ukraina nie mogą znaleźć sposobu rozwiązania sporu, to Unia Europejska może w tym pośredniczyć. Rozmówca RMF FM nie wykluczył „gdy będzie to konieczne” kolejnego spotkania trójstronnego przedstawicieli Polski, Ukrainy i KE. Stacja przypomina, że poprzednie spotkanie odbyło się 18 grudnia. Zdaniem rzecznika KE „część działań zaproponowanych przez Komisję we współpracy z Polską i Ukrainą została już wdrożona. Przykładowo 4 grudnia 2023 roku zostało otwarte nowe przejście graniczne Dołhobyczów-Uhrynów, przeznaczone dla pustych ciężarówek, które obecnie funkcjonuje bez elektronicznego systemu kolejkowania”.

Protest na granicy z Ukrainą. „Wojna przeciwko europejskiej przyszłości Ukrainy”

Od początku listopada na przejściach granicznych z Ukrainą trwa protest polskich przewoźników, którzy odnotowują coraz większe straty.

To pokłosie decyzji Brukseli, na mocy której zniesiono ograniczenia wobec ukraińskich przewoźników. Protestujący domagają się przywrócenia wobec konkurentów zza wschodniej granicy regulacji, które obowiązywały przed 24 lutego 2022 r.

Sytuacji nie zmieniła zmiana rządu w naszym kraju, tj. przejęcie władzy w pierwszej połowie grudnia przez sojusz Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Polski 2050 i Lewicy, na czele którego stanął premier Donald Tusk. W piątek, 5 stycznia, ukraiński portal „Europejska Prawda” opublikował artykuł, w którym oskarżono nasz kraj o prowadzenie przeciwko Ukrainie „wojny handlowej” – której początkiem miało być wprowadzenie embarga na ukraińskie zboże w kwietniu 2023 r. – oraz „wojny przeciwko europejskiej przyszłości Ukrainy”.

W artykule skrytykowano zarówno rząd premiera Mateusza Morawieckiego, jak i rząd premiera Tuska za „milczącą zgodę” na protest naszych przewoźników i nieodblokowanie granicy. Więcej o zarzutach ukraińskich dziennikarzy piszemy poniżej.

Czytaj też:
Ukraiński portal uderzył w rządy Morawieckiego i Tuska. „Wojna przeciwko europejskiej przyszłości Ukrainy”
Czytaj też:
Przełom w sprawie protestu rolników na granicy. Jest porozumienie

Opracowała:
Źródło: RMF FM / Wprost