Rekordowy spadek cen złota. Najgorszy tydzień od trzech lat

Rekordowy spadek cen złota. Najgorszy tydzień od trzech lat

Dodano: 
Złoto
Złoto Źródło: Shutterstock
W ostatnim tygodniu złoto zanotowało spadek o ponad 4 proc. To największy taki spadek od trzech lat.

Cena kruszcu obniżyła się o ponad 4% w skali tygodnia, osiągając poziom około 2500 dolarów za uncję w piątek. Eksperci wskazują, że przyczyną jest wzmocnienie dolara oraz zmniejszone oczekiwania na dalsze obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną USA (FED).

Złoto traci na wartości

Spadek ceny złota jest efektem wzmocnienia dolara, które wynika z komunikatów FED o braku planów na obniżanie stóp procentowych. Jerome Powell, szef Rezerwy Federalnej, w czwartkowym wystąpieniu podkreślił, że bank centralny nie widzi obecnie przestrzeni do dalszych zmian w polityce stóp.

Wyższe stopy procentowe zmniejszają atrakcyjność inwestycji w złoto, które nie generuje odsetek, w porównaniu z innymi aktywami finansowymi.

Wybór Trumpa także wpłynął na cenę złota

Ekonomiści zauważają, że niedawny triumf Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA dodatkowo przyczynił się do spadków cen złota. Zwycięstwo republikanina wpłynęło na umocnienie dolara oraz wywołało oczekiwania na wzrost inflacji. To czynniki, które potencjalnie mogą wpłynąć na politykę FED i tym samym na przyszłą wartość złota.

Analityk rynku finansowego Carlo Alberto De Casa, cytowany przez Reutersa, stwierdził, że wybór Trumpa negatywnie odbił się na cenie złota. Jednak w dłuższej perspektywie sytuacja może ulec zmianie, jeśli wzrośnie niepewność na rynku finansowym.

Spadek cen innych metali szlachetnych

Nie tylko złoto straciło na wartości. Cena srebra spadła w piątek o 0,4%, osiągając poziom 22 dolarów za uncję. Platyna zanotowała mniejszą obniżkę – 0,1%, kończąc tydzień na poziomie 950 dolarów za uncję.

Eksperci przewidują, że w najbliższym czasie rynek metali szlachetnych może być nadal pod presją, szczególnie jeśli FED utrzyma dotychczasową politykę monetarną.

Czytaj też:
Nowy podatek od 1 stycznia. Andrzej Duda podpisał ustawę