Eureko chce od Skarbu Państwa 35,6 mld zł

Eureko chce od Skarbu Państwa 35,6 mld zł

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Eureko, które od kilku lat jest w sporze z polskim rządem w sprawie PZU, domaga się od Skarbu Państwa przed sądem arbitrażowym 35,6 mld zł - poinformował w środę minister skarbu Aleksander Grad.

"Wielkość roszczenia, które zostało złożone przez Eureko w arbitrażu, wynosi 35,6 mld zł" - powiedział przed sejmową komisją skarbu Grad.

Dodał, że ta kwota nie obejmuje odsetek i kosztów prowadzenia arbitrażu.

Grad nie skomentował wysokości kwoty, jakiej domaga się Eureko, powiedział jednak dziennikarzom, że nie wyobraża sobie, by Skarb Państwa płacił jakiekolwiek odszkodowanie.

Minister skarbu poinformował, że MSP do końca lutego przygotuje ocenę i własną wycenę roszczenia Eureko.

"Pierwotnie do końca stycznia Skarb Państwa miał wydać własną wycenę i ocenę tego roszczenia. Podjęliśmy jednak próbę przesunięcia tego terminu i obecnie mamy czas do 29 lutego" - powiedział Grad.

Resort skarbu ma do rozwiązania wieloletni konflikt z Eureko w sprawie dalszej realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU - m.in. co do kwestii giełdowego debiutu i kupna kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela.

Niedługo po sprzedaży 30 proc. pakietu akcji PZU w listopadzie 1999 r. (wówczas na rzecz BIG Banku Gdańskiego i Eureko) polski rząd zdecydował, że utrzyma kontrolę nad PZU.

Obecnie do Skarbu Państwa należy 55,09 proc. akcji PZU, a do Eureko - 33 proc. minus jedna akcja; pozostali akcjonariusze mają 12,8 proc. akcji PZU.

Postępowanie polskiego rządu Eureko zaskarżyło do Trybunału Arbitrażowego w Londynie. W sierpniu 2005 r. Trybunał uznał, że Polska naruszyła polsko-holenderską umowę o wzajemnej ochronie inwestycji.

W chwili przegranej Polski przed Trybunałem Arbitrażowym Eureko określało na 6 mld zł wysokość odszkodowania, którego może zażądać od Polski.

Polski rząd apelował w sprawie niekorzystnego wyroku arbitrażu, jednak 26 listopada ub.r. belgijski sąd odrzucił apelację.

Na początku listopada ub.r. ustępujące kierownictwo resortu skarbu zwróciło się do PZU o wykreślenie Eureko z księgi akcjonariuszy. Jednak ze względu na nieprecyzyjność wniosku, zarząd PZU nie dokonał tych zmian.

Kierownictwo MSP w czasie rządów PiS stało na stanowisku, że jedynymi właściwymi do rozstrzygania sporu z Eureko w sprawie PZU są polskie sądy. MSP uznawało wówczas, że skierowanie przez Eureko sprawy do zagranicznego trybunału arbitrażowego oznacza naruszenie umowy prywatyzacyjnej z 1999 r. W lutym i wrześniu ub.r. MSP wystosowało żądanie do Eureko, by inwestor wycofał sprawę z arbitrażu.

Eureko natomiast wskazywało, że zgodnie z polsko-holenderską umową o wzajemnej ochronie inwestycji ma prawo zaskarżać sposób postępowania polskiej strony wobec zagranicznego inwestora.

pap, ss