Skarb państwa przeznaczy na ten cel co najmniej 50 mld funtów (100 mld dolarów), przy czym nie ma tu żadnego sztywnego górnego limitu.
Według opublikowanego na stronie internetowej BoE komunikatu chodzi o obligacje nominalnie roczne, ale z możliwością przesunięcia terminu ich spłaty do łącznie trzech lat. Do wymiany będzie można zgłaszać również wierzytelności spoza rynku hipotecznego, ale w każdym przypadku muszą to być zobowiązania powstałe przed końcem ubiegłego roku.
"Skala przedsięwzięcia zależy od warunków rynkowych. Dyskusje w ramach banku (centralnego) sugerują, iż początkowo wykorzystane zostanie około 50 mld funtów" - głosi komunikat.
Światowy rynek finansowy, w tym również brytyjski, walczy ze skutkami załamania się sektora bankowości hipotecznej w Stanach Zjednoczonych, co nastąpiło w sierpniu ubiegłego roku. Banki komercyjne nie chcą pożyczać sobie pieniędzy pod zastaw instrumentów finansowych, powiązanych z kredytami hipotecznymi, które uważa się za wierzytelności wysokiego ryzyka.
Oczekuje się, iż w razie zamiany tych wierzytelności na obligacje nastąpi automatyczna poprawa bilansu księgowego banków, co powinno je zachęcić do zaktywizowania działalności kredytowej i zwiększenia podaży pieniądza.
Od otrzymanych przez banki obligacji obowiązywać będzie opłata, ustalana według londyńskiej stawki oprocentowania kredytów międzybankowych (LIBOR). Bank of England przejmie wierzytelności po cenie obniżonej w stosunku do ich aktualnej wartości księgowej.
"Celem specjalnego programu Bank of England na rzecz płynności jest poprawa stanu płynności sektora bankowego oraz zwiększenie zaufania na rynkach finansowych przy jednoczesnym zapewnieniu, że ryzyko z tytułu udzielonych pożyczek ponoszą nadal banki" - oświadczył szef brytyjskiego banku centralnego Mervyn King.
W rozmowie z dziennikarzami King zaznaczył, iż skala całego przedsięwzięcia nie jest formalnie ograniczona. "Nie ma żadnej arbitralnej granicy, może być podwyższona" - powiedział. Według niego 50 mld funtów to efekt ustaleń, dokonanych z głównymi bankami, a kwota ta nie uwzględnia potrzeb wszystkich 119 instytucji finansowych, które mogą uczestniczyć w programie.ab, pap