W piątek po południu w Pałacu Prezydenckim zakończyła się narada ekonomistów z udziałem Lecha Kaczyńskiego. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele środowisk ekonomicznych i finansowych.
"Mamy jednak dalej podstawy do tego, aby myśleć, że Polska będzie się rozwijać, nawet jeżeli tempo będzie nieco niższe" - powiedział prezydent w oświadczeniu wygłoszonym po naradzie.
Lech Kaczyński stwierdził też, że rosnące koszty kredytów wziętych w zwyżkujących obecnie frankach szwajcarskich mogą być "nauczką dla nas wszystkich, by kredyty brać w tej walucie, która jest walutą polską". Jak dodał, przy niskiej w Polsce inflacji daje to "najlepsze rezultaty".
Prezydent podkreślił, że podczas spotkania szef NBP Sławomir Skrzypek mówił, że zagrożenie inflacją "do pięciu procent w tym roku" się nie ziści. "Nie będzie tak źle" - mówił L.Kaczyński.
"Na tle tego, co się dzisiaj dzieje, lata 2005-2007 wypadają niezwykle wręcz dobrze, ale przyczyna nie leży tylko w tym kryzysie z ostatnich dwóch miesięcy, przyczyny są głębsze" - mówił prezydent.
ab, pap