Plan Tuska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Między 15 września, a 15 października, kiedy na rynkach panował prawdziwy strach, a niektórzy politycy i publicyści zbijali kapitał na jego podsycaniu, polski rząd z uporem twierdził, że kryzys nas ominie. Tym samym stracił możliwość politycznego zysku związanego z wykreowaniem planu ratunkowego. Jeśliby kryzys okazał się płytszy niż przewidywali czarnowidzący - można byłoby sprzedawać plan jako "koło ratunkowe, dzięki któremu gospodarka nie utonęła".
A opublikowanie tego planu nie było trudne, bo wystarczyło w jednym pakiecie spisać działania rządu i innych władz centralnych, takich jak KNF czy RPP (których działania mają większy wpływ na gospodarkę niż decyzje rządowe) i reklamować je jako program ratunkowy. A działań takich było sporo: powiększenie gwarancji wkładów bankowych, obniżka stóp procentowych czy otwarcie linii kredytowej dla banków we frankach.

Po pewnym czasie rząd zauważył, że popełnił PR-owski błąd i w myśl - zasady "skoro wszyscy to i my", taki program ogłasza. Na pierwszy rzut oka wygląda on imponująco, bo zakłada zasilenie polskiej gospodarki kwotą 91,3 mld zł. Po nawet pobieżnej lekturze okazuje się, że nie są to wydatki aż tak wielkie, nieco ponad 90 mld wydane ma być w ciągu dwóch lat, a największe pozycje obejmują kwoty, które i tak byłyby wydane. 40 mld zł to kredyty udzielone przez banki komercyjne (wkład państwa w to "ożywienie" akcji kredytowej ma wynieść tylko 2 mld zł), a blisko 19 mld zł, to inwestycje unijne, które rząd ma jedynie "ułatwić".

A zatem wielkich pieniędzy i wielkich rewelacji w "planie Tuska" nie ma, co nie oznacza, że nie ma w nim zapowiedzi paru decyzji mądrych i potrzebnych. Trzeba je oczywiście podjąć, mając jednak pełną świadomość, że, jeśli gospodarka światowa pozostanie w stanie recesyjnym, to ta stagnacja uderzy przede wszystkim w nasz przemysł ciężki, pracujący na eksport. I na taki spadek popytu nic poradzić się nie da. Bez względu na to jak niskie będą stopy procentowe i jak wysokie wydatki budżetowe, Polacy nie wykupią: odlewów żeliwnych, łożysk kulkowych, kaprolaktamu i innych tego typu produktów.