Brak postępów w rozmowach Naftohaz - Gazprom

Brak postępów w rozmowach Naftohaz - Gazprom

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com 
Prezes ukraińskiej spółki paliwowej Naftohaz Ołeh Dubyna oświadczył, że nie ma postępów w rozmowach z rosyjskim Gazpromem o dostawach gazu dla odbiorców z Ukrainy, ani o stawkach za tranzyt paliwa przez ukraińskie terytorium do innych państw Europy.

Dubyna wyraził przypuszczenie, że Gazprom może nie mieć mandatu politycznego na zawarcie porozumienia z Naftohazem - czytamy w przekazanym mediom oświadczeniu ukraińskiej firmy.

"Postępów w negocjacjach z naszymi rosyjskimi partnerami dotychczas nie osiągnięto. Mam wrażenie, że przedstawiciele Gazpromu nie mają odpowiednich pełnomocnictw, ani mandatu na podpisanie jakichkolwiek kontraktów z delegacją Naftohazu Ukrainy" - powiedział Dubyna, który przebywa obecnie w Moskwie.

"Na razie rozmowy polegają na przelewaniu z pustego w próżne; rosyjska delegacja wygląda na nieprzygotowaną do kontynuowania negocjacji" - dodał.

Nie wiadomo, na jakim szczeblu reprezentowany jest podczas rozmów z Naftohazem rosyjski Gazprom. Jego prezes Aleksiej Miller przebywa obecnie w Soczi, gdzie spotykał się w piątek z prezydentem Rosji, Dmitrijem Medwiediewem.

W piątek na Ukrainie i w Rosji oczekiwani są obserwatorzy, których zadaniem będzie monitorowanie przepływu rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Europy - podała Komisja Europejska. Do Kijowa mają oni przybyć późnym popołudniem.

Nie wiadomo, czy przyjazd obserwatorów doprowadzi do wznowienia dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Unii Europejskiej.

Strona ukraińska utrzymywała dotychczas, że w związku z brakiem umów tranzytowych z Rosjanami, nie ma podstaw prawnych, by przesyłać ich gaz swoimi rurociągami na Zachód.

pap, keb