"Gaz już płynie, co pozwoli na przygotowanie magazynów do sezonu jesienno-zimowego" - powiedział dyrektor departamentu ropy i gazu w MG Maciej Kaliski.
"1 czerwca 2009 roku Gazprom Export i PGNiG podpisały krótkoterminowy kontrakt, którego głównym celem jest napełnienie zbiorników 1,024 mld m3 gazu w okresie do 30 września 2009 rok. Jednocześnie toczą się negocjacje dotyczące długoterminowego kontraktu" - napisało w komunikacie ministerstwo skarbu. Jak podaje resort, szacunkowa wartość umowy to przy obecnych cenach produktów ropopochodnych ok. 300 mln dolarów.
PGNiG w swoim komunikacie poinformowało, że dostawy będą realizowane przez punkty zdawczo-odbiorcze na granicy polsko-białoruskiej.
Podpisanie umowy z Gazpromem na dodatkowe dostawy gazu w tym roku zapowiadano na 15 maja; w polskich magazynach gazu pozostaje już tylko obowiązkowa rezerwa.
Krótkoterminowy kontrakt z Gazpromem zastąpi nierealizowaną od początku roku umowę z rosyjsko-ukraińską spółką RosUkrEnergo (RUE). Dostarczała ona do Polski 2,3 mld m sześć. gazu rocznie; umowa obowiązywała do końca tego roku. PGNiG uzupełniało brakujące dostawy z kierunku wschodniego zwiększonym poborem z magazynów, jednak - jak informował w ubiegłym tygodniu prezes PGNiG Michał Szubski - magazyny są już niemal puste. Pozostała w nich jedynie obowiązkowa rezerwa ministra gospodarki, czyli 360 mln metrów sześciennych gazu.
Umowa między PGNiG a Gazpromem w sprawie dodatkowych dostaw była parafowana 8 maja podczas wizyty przedstawicieli polskiego rządu i PGNiG w Moskwie. Ostateczne podpisanie kontraktu miało odbyć się 15 maja, a niedługo potem rozmowy międzyrządowe w sprawie dodatkowych dostaw gazu od 2010 roku. Jednak kontrakt został sfinalizowany przez stronę rosyjską dopiero we wtorek; a rozmowy międzyrządowe jeszcze się nie odbyły.
Polska bowiem stara się o dodatkowe dostawy rosyjskiego gazu w ilości odpowiadającej kontraktowi z RUE także po 2009 roku; Rosjanie chcą, aby dostawy te były objęte porozumieniem między rządami Polski i Rosji. Chodzi o aneks do umowy międzyrządowej z 1993 roku w sprawie dostaw rosyjskiego gazu do Polski. Obowiązuje on do 2022 roku; towarzyszy tzw. kontraktowi jamalskiemu. Na jego podstawie rocznie do Polski wpływa ok. 7 mld m sześc. gazu.
"Wydaje się, że w tej chwili kluczowe dla relacji polsko-rosyjskich będzie zakończenie negocjacji dotyczących porozumienia międzyrządowego, żeby zastąpić kontrakt z RosUkrEnergo kontraktem bezpośrednio pomiędzy PGNiG a Gazpromem" - mówił wicepremier Waldemar Pawlak. W "krótkim katalogu" spraw, które będą negocjowane przez Rosjan, znajduje się kwestia stawek tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Polski.
Pawlak ma spotkać się w czwartek na Forum Ekonomicznym w Petersburgu z przedstawicielami rosyjskiego rządu. "Będzie spotkanie z ministrem Szmatko, być może z wicepremierem Rosji Igorem Sieczinem" - zapowiadał w ubiegłym tygodniu wicepremier. W Petersburgu mają być też obecni przedstawiciele Gazpromu i PGNiG.ND, PAP