Uchwalenie ustawy o emeryturach pomostowych oraz odejście od wcześniejszych emerytur pracowniczych przynoszą pierwsze efekty. W czerwcu liczba emerytów wzrosła tylko o 10 tysięcy – podczas gdy rok temu w tym miesiącu przybyło nam niemal 41 tysięcy emerytów. O połowę zmalała też liczba osób ubiegających się o emeryturę. Eksperci uważają, że ten zniżkowy trend utrzyma się do 2014 roku – czytamy w „Gazecie Prawnej”.
W ubiegłym roku ZUS przyznał rekordową liczbę emerytur – świadczenia emerytalne zaczęło pobierać prawie 350 tysięcy osób. Był to efekt tego, że do końca 2008 roku można było nabywać uprawnienia do wcześniejszej emerytury na starych zasadach. Część osób zdecydowała się z tego skorzystać szybciej, obawiając się zmiany przepisów. Na emeryturę przechodziły również te osoby, które obawiały się utraty pracy w związku ze światowym kryzysem ekonomicznym.
Liczby nie kłamią
Obecnie sytuacja zmieniła się diametralnie. Tylko przyjęta przez Sejm ustawa o emeryturach pomostowych ograniczyła liczbę osób uprawnionych do wcześniejszego odejścia na emeryturę o 800 tysięcy osób. Zlikwidowanie możliwości przechodzenia na emeryturę dla 55-letnich kobiet i 60-letnich mężczyzn zatrzymał na rynku pracy kolejne dziesiątki tysięcy potencjalnych emerytów. W efekcie zaczęła się zmniejszać zarówno liczba osób przechodzących na emeryturę, jak i składających wnioski o przyznanie świadczeń emerytalnych. W IV kwartale 2008 roku wnioski o przejście na emeryturę złożyło aż 160 tysięcy osób – tymczasem w II kwartale tego roku zaledwie 67,3 tysiące. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2008 roku liczba emerytów zwiększyła się aż o 127 tysięcy – w tym roku, w analogicznym okresie zaledwie o 70 tysięcy.ZUS oszczędzi miliony
Spadająca liczba emerytów jest powodem radości osób odpowiedzialnych za finanse ZUS. Od stycznia do czerwca 2008 roku wydatki na świadczenia emerytalne wzrosły o 800 milionów zł – w tym samym okresie bieżącego roku wzrost wyniósł o 170 milionów złotych mniej – przy czym utrzymany został wskaźnik waloryzacji. Eksperci liczą również, że malejąca liczba osób starających się o emeryturę zwiększy odsetek zatrudnienia aktywnych zawodowo osób w wieku 55-64 lata. W Polsce aktywnych jest zaledwie 31,6 procent spośród tych osób – podczas gdy w UE średnia dla tej grupy wynosi 45,6 procent, a w Szwecji pracuje aż 70,1 procent osób w tym wieku.„Gazeta Prawna", arb