Magazyny białoruskich przedsiębiorstw są pełnie. Żeby je opróżnić rząd Białorusi zniósł ograniczenia na wywóz towarów z kraju przez osoby fizyczne. Ta decyzja to de facto zielone światło dla "mrówek", czyli detalicznych handlarzy żyjących z przemytu niewielkiej liczby towarów przez granice.
Decyzję o likwidacji ograniczeń w wywożeniu towarów z Białorusi przez osoby fizyczne, bez brania pod uwagę ich wartości i ilości, podjęto podczas posiedzenia kolegium Państwowej Komisji Celnej.
Oficjalnie szef białoruskich służb celnych Siarhiej Barysiuk nawołuje do "zapoznania się przez osoby wywożące towary z Białorusi z przepisami celnymi w krajach ościennych", ale jednocześnie informuje, że decyzja rządu nie była uzgadniana z innymi krajami. Sam przyznaje, że w ten sposób służby celne stymulują rozwój biznesu prowadzonego przez "mrówki".
O tym, że nadmierne zapasy produkcji są jednym z głównych problemów białoruskiej gospodarki informował we wtorek doradca prezydenta Alaksandra Łukaszenki Siarhiej Tkaczou, cytowany przez portal "Biełorusskije Nowosti".
PAP, arb