PSL gani niekonsekwencję
Za niekonsekwencję skrytykował premiera koalicjant. - Skoro prywatyzacja stoczni była niewykonalna, to nie powinno się straszyć odwołaniem w przypadku nie wykonania zadania - stwierdził poseł PSL Janusz Piechociński. Piechociński uznał jednak racje premiera, który zdecydował się o pozostawieniu Grada na stanowisku. - Premier wie więcej niż my o zadaniach realizowanych przez ministerstwo skarbu i być może konieczność dokończenia innych spraw przesądziła, że minister Grad zostaje - stwierdził. Jego zdaniem, tymi sprawami mogą być negocjacje w sprawie rozwiązania konfliktu dotyczącego PZU i Eureko. Polityk przypomniał, że w mediach pojawiały się sygnały o zaawansowanych rozmowach na ten temat.
PiS zgłosi wniosek o wotum nieufnościPiS niemal natychmiast skrytykowało wycofanie się premiera z zapowiedzi o zdymisjonowaniu Grada. - Teraz widzimy ile warte jest słowo Donalda Tuska - stwierdził rzecznik Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak. Poseł PiS oskarżył rząd o to, że w sprawie stoczni posługiwał się propagandą, a nie troską o państwo i zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu klub PiS złoży wniosek o wotum nieufności dla ministra Grada.
Nieudana sprzedaż stoczni
Gradowi nie udało się w sierpniu sfinalizować sprzedaży stoczni inwestorom z Kataru. Najpierw fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights, wyłoniony w procedurze przetargowej, nie wpłacił na czas 400 milionów złotych za majątek stoczni, a następnie rządowa agencja Qatar Investment Authority, mimo wyrażenia zainteresowania przejęciem inwestycji, nie przystąpiła do projektu zakupu majątku stoczni do 31 sierpnia, kiedy mijał termin sprzedaży zakładów wyznaczony Polsce przez Komisję Europejską. Polska wystąpiła już do KE z wnioskiem o dodatkowy czas na sfinalizowanie transakcji.
PAP, arb