Nie dla świętych Mikołajów
Według byłego prezesa NBP zadaniem ekonomistów jest obecnie uświadamianie ludziom, że wzrost długu publicznego, mimo doraźnych korzyści jest złym rozwiązaniem dla państwa - Im więcej ludzi będzie się przejmować wzrostem długu publicznego, tym trudniej będzie różnym fałszywym świętym Mikołajom szkodzić przez uchwalanie ustaw pod publiczkę.
Uczmy się na błędachZdaniem Balcerowicza w rok po rozpoczęciu kryzysu ekonomicznego nie można jeszcze mówić o jego opanowaniu. - Przyszły rok nie będzie łatwy, ale jak będziemy patrzeć dalej w przyszłość będzie w porządku. Były minister finansów uważak, że wszystko zależeć będzie od tego, jak zachowają się rządy poszczególnych państw, które powinny uczyć się na dotychczasowych błędów. Polskim władzom zaleca, by wzięły się do pracy i realizowały kolejne cele, takie jak redukcja deficytu, czy mądre wchodzenie do strefy euro.
TVN24, arb