"Nie jest to dobre rozwiązanie dla pracodawcy, ponieważ poniesie on znaczące koszty. Jest to koncepcja marketingowo-polityczna, kosztem mniej więcej 1 mln obywateli. Tyle mniej więcej osób prowadzi własną działalność gospodarczą z udziałem pracowników" - powiedział Iniewski.
Przyjęty w nowelizacji ustawy wniosek mniejszości, który zakłada, że nowe rozwiązanie wejdzie w życie dopiero w 2011 r., będzie miało zastosowanie wobec dochodów osiągniętych w 2010 r. Rząd chciał, by zmiana zaczęła obowiązywać już w przyszłym roku, co oznaczałoby, że odniosłaby się do dochodów za 2009 r.
"Dobrze, że przynajmniej ta zmiana została przyjęta. Pozwoli to pracodawcom dostosować się do nowych przepisów. Mając więcej czasu, poniosą mniejsze koszty; chodzi m.in. o szkolenia w tej sprawie, poznanie przepisów prawnych" - ocenił ekspert.
Nowela zakłada, że w rozliczeniu uwzględnione będą ulgi podatkowe, z których pracownik korzysta, a także jego wniosek o przekazanie 1 proc. podatku na organizacją pożytku publicznego.
Z rozliczenia przez pracodawcę będą mogły skorzystać osoby, które są zatrudnione u jednego pracodawcy. Pracownik, który zechce rozliczyć się sam, będzie musiał do 15 stycznia zawiadomić o tym pracodawcę.pap, em