Zdrowy rozsądek unii

Zdrowy rozsądek unii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Choć to zapewne jedynie wypadek przy pracy ("antychińscy" lobbyści dali mniejsze łapówki od "prochińskich"?), Komisja Europejska poważnie zastanawia się, czy nie znieść ceł na obuwie importowane z Chin. Oczywiście tzw. "antychińskie" lobby (w tym polscy wytwórcy) podniosło larum, ostrzegając że małe europejskie zakłady upadną. Zaraz, zaraz... "Ostrzegając"? A dla kogóż - poza owymi zakładami - miałoby stanowić to zagrożenie? Konsumenci raczej się ucieszą...
...bo ceny obuwia znów spadną. Pamiętajmy, że w latach, gdy ceł nie było, buty były tańsze o ok. 20-30 proc. I to nie żadne tam podróbki, tylko markowe - Adidas, Nike, Puma. Tym zaś, którzy przeciwko zniesieniu cen protestują powinno się udzielić po prostu nagany. Dlaczego? Ponieważ w oczywisty sposób chcą oni zaszkodzić konsumentom: zmniejszą im wybór jakościowy i zmuszą do akceptacji wyższych cen za pomocą rzekomo prospołecznych regulacji, ograniczając rynkową konkurencję. Ale jest jeszcze bardziej nieuzasadniony i symptomatyczny aspekt ich żądań. Bo, jeśli oni mają ochronę przed obuwiem z Chin, to - zgodnie z konstytucyjnym wymogiem, by wszyscy byli traktowani przez prawo w równy sposób - producenci ołówków, świeczek i błotników rowerowych także powinni ją mieć. Czyli powinno się nałożyć kolejne cła.
Najlepiej: oclić niebotycznie wszystkie towary spoza UE przybywające, a to z całą pewnością sprawi, że miejsc pracy będzie, że ho ho i jeszcze trochę!

Szkoda tylko, że jakość towarów i ceny natychmiast powędrują w górę.

Inna sprawa, że gdy np. Łukaszenka wprowadza cła na polskie towary nie ma w Polsce osoby, która by nie była tym oburzona. Ale gdy już UE nałoży cła na Chiny - jest ok... To chyba moralność Kalego, czy nie?

Dla "małych producentów" mam dobrą wiadomość. Otóż nie należy się spodziewać, że KE będzie się kierować logiką czy poszanowaniem prawa. Skoro nawet legendarny rzecznik wolnego rynku, Ronald Reagan, wprowadził swego czasu cło na motory importowane do USA z Japonii, żeby uratować Harleya-Davidsona...