Minister finansów Kuwejtu Mustafa Al-Shamali oświadczył, że Rada Współpracy Państw Zatoki Perskiej postanowiła we wtorek podjąć działania w celu wprowadzenia wspólnej waluty dla krajów z regionu Zatoki Perskiej. Na początek szefowie banków narodowych stworzą Centralny Bank Zatoki Perskiej.
O wprowadzeniu wspólnej waluty kraje arabskie dyskutują od lat. Ostatnio nic nie wskazywało na szybką realizację tych planów, jednak na trwającym od poniedziałku spotkaniu Rada Współpracy Państw Zatoki Perskiej podjęła decyzję o rozpoczęciu działań, które mają na celu stworzenie regionalnej unii monetarnej.
"Rada monetarna" krajów Zatoki Perskiej ma zostać utworzona w przyszłym roku. Jej zadaniem ma być powołanie banku centralnego, który z kolei będzie mógł rozpocząć pracę nad wprowadzeniem w życie wspólnej waluty.
Według wstępnych założeń siedziba nowego banku miałaby się znajdować w Arabii Saudyjskiej - największej gospodarce w regionie. Nie wiadomo, kiedy nowa waluta miałaby zostać wprowadzona do obiegu. Analitycy oceniają, że nie nastąpi to wcześniej niż przed rokiem 2011.
Wspólną walutę miałyby wprowadzić Kuwejt, Arabia Saudyjska, Katar i Bahrajn. W maju z udziału w ewentualnej unii walutowej zrezygnowały Zjednoczone Emiraty Arabskie, którym nie spodobało się umiejscowienie siedziby nowego banku w Rijadzie. Po nich wycofał się Oman, który stwierdził, że nie spełnia wymogów ekonomicznych. Premier Kuwejtu Al-Shamali powiedział we wtorek, że ma nadzieję, że obydwa kraje dołączą do wspólnego projektu w przyszłości.
"Rada monetarna" krajów Zatoki Perskiej ma zostać utworzona w przyszłym roku. Jej zadaniem ma być powołanie banku centralnego, który z kolei będzie mógł rozpocząć pracę nad wprowadzeniem w życie wspólnej waluty.
Według wstępnych założeń siedziba nowego banku miałaby się znajdować w Arabii Saudyjskiej - największej gospodarce w regionie. Nie wiadomo, kiedy nowa waluta miałaby zostać wprowadzona do obiegu. Analitycy oceniają, że nie nastąpi to wcześniej niż przed rokiem 2011.
Wspólną walutę miałyby wprowadzić Kuwejt, Arabia Saudyjska, Katar i Bahrajn. W maju z udziału w ewentualnej unii walutowej zrezygnowały Zjednoczone Emiraty Arabskie, którym nie spodobało się umiejscowienie siedziby nowego banku w Rijadzie. Po nich wycofał się Oman, który stwierdził, że nie spełnia wymogów ekonomicznych. Premier Kuwejtu Al-Shamali powiedział we wtorek, że ma nadzieję, że obydwa kraje dołączą do wspólnego projektu w przyszłości.
pLul, gazeta.pl