Wizerunki ze skanera nie mogą być zabezpieczone, nie można ich przesyłać, ani drukować. Ochroniarz, który je widzi nie ma możliwości rozpoznania konkretnych osób, bo są nieostre. Wbrew wcześniejszym doniesieniom nie jest prawdą, iż zdjęcie pokazuje pasażerów całkiem nagich. Mogą też oni domagać się, by mógł je obejrzeć ochroniarz tej samej płci. Stosowaną w ramach programu pilotażowego możliwość zwolnienia niepełnoletnich od "rozbierającego skanera" rząd odrzucił. Są oni prześwietlani na ogólnych zasadach.
Rozporządzenia będące następstwem nieudanej próby wysadzenia amerykańskiego samolotu na trasie z Amsterdamu do Detroit przez Nigeryjczyka Umara Farouka Abdulmutallaba, skrytykowali obrońcy praw człowieka i prywatności: - Podróżni mający opory przed tą formą rewizji osobistej nie powinni być stawiani przed przymusowym wyborem pomiędzy zachowaniem osobistej godności i wejściem na samolot. Rząd twierdzi, że chroni wolne społeczeństwo, ale dopuszcza się inwazji w naszą prywatną sferę życia - powiedział dyrektor lobby Big Brother Watch Alex Deane.
PAP, arb