Pangalos, który w lutym zarzucił Niemcom, że nie zrekompensowali należycie Grecji szkód wynikających z okupacji w czasie drugiej wojny światowej, powiedział, że mechanizm pomocy dla Aten powinien zostać uzgodniony szybko, żeby uratować Unię jako całość. Grecki wicepremier uważa, że jeśli decyzja nie zostanie podjęta szybko, to "euro nie będzie miało sensu, a jeśli euro upadnie, cofnie to nas w integracji o dekady".
Hiszpańska prezydencja UE zapowiedziała, że na najbliższym szczycie UE w czwartek i piątek w Brukseli będzie zabiegać o przyjęcie instrumentu skoordynowanej pomocy dla Grecji, polegającego na pożyczkach bilateralnych. Kanclerz Merkel stanowczo sprzeciwia się jakiejkolwiek decyzji w sprawie Grecji, w tym porozumieniu co do samego mechanizmu. - Bez udziału Niemiec instrument nie będzie wiarygodny - przyznały źródła w Komisji Europejskiej.
PAP, arb