Pawlak wskazał, że jednym z elementów wspierających aktywność i przedsiębiorczość Polaków jest osłabienie złotego. - Działa to tak, jak trzeba - towary jadą za granicę, a miejsca pracy zostają w kraju. Dlatego utrzymanie się złotego powyżej 4 zł do euro to jest dobry sygnał i dobry czynnik wzmacniający nasze szanse na rynku europejskim - tłumaczył Pawlak. Wcześniej, występując podczas inauguracyjnej sesji Kongresu, Pawlak przekonywał m.in., że mówiąc o ładzie gospodarczym warto odwoływać się do doświadczeń europejskich z czasów powojennych początków procesu integracji gospodarczej i politycznej - opierających się na zasadzie subsydiarności, a więc na szukaniu równowagi między wolnością a równością.
Wicepremier przytoczył zasady następcy ówczesnego kanclerza Niemiec Konrada Adenauera, zwolennika tzw. ordoliberalizmu, czyli uporządkowanego liberalizmu, Ludwika Erharda, który wskazując na podstawy owego ładu gospodarczego, wymieniał: konkurencyjność, stabilność cen, pełne zatrudnienie i upowszechnienie własności. - W polskiej strategii lizbońskiej odwołujemy się do czterech głównych przestrzeni - aktywne społeczeństwo, innowacyjna gospodarka, sprawne instytucje i lepsza regulacja - tak, abyśmy mówiąc o aktywnym społeczeństwie pokazywali tę dynamikę, która sprawia, że znacznie lepiej poradziliśmy sobie w tym kryzysie - mówił Pawlak.
Wicepremier podkreślił wagę innowacyjności i sprawnych instytucji współdziałających z gospodarką. - Tu trzeba znacznie większy nacisk położyć na transparentność, przejrzystość, a nie na kontrolę, bo po kryzysie pojawiają się takie pomysły - wskazał premier. Zapowiedział, że jedną z propozycji na aktywną polską prezydencję w UE będzie Partnerstwo Wschodnie.
PAP, arb